Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Anieli, Kasrota, Soni , 28 marca 2024

Rozważania we mgle

2012-11-13, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Warto było poczekać na oficjalne stanowisko magistratu w sprawie pani dyrektor Miejskiego Centrum Kultury. Przypomnę tylko, że pani dyrektor na czas nie zapłaciła pensji swoim ludziom, choć dostała na to pieniądze z magistratu. Tym samym przekroczyła dyscyplinę finansową, co jest wykroczeniem przeciwko prawu skarbowemu, jaki i wobec ZUS-u.
Oto taką odpowiedź dostałam z Urzędu Miasta: „Jeżeli Prezydent Miasta podejmie decyzję o przeprowadzeniu kontroli w Miejskim Centrum Kultury, to wnioski i zalecenia zostaną sformułowane przez upoważnioną do tego osobę - kontrolera w wystąpieniu pokontrolnym”. Pod dokumentem tym podpisała się pani dyrektor wydziału kultury.
No cóż, wydawało mnie się, że w takich wypadkach decyzję podejmuje bezpośredni zwierzchnik, który jest odpowiedzialny za prawidłowe funkcjonowanie podległych mu instytucji. Skoro wszelkie decyzje musi podejmować sam główny szef, to może nie są mu potrzebne te różne wydziały i te pół tysiąca zatrudnionych tam ludzi? 
Dobrze, napiszę kolejny raz do rzeczniczki magistratu z prośbą o ustalenie, czy pan prezydent podjął już jakąś decyzję. Bo z tego, co mi wiadomo, złamanie dyscypliny finansowej to bardzo poważne wykroczenie, znacznie poważniejsze niż to, za które w trybie nagłym i z wielkim hukiem wyrzucono z roboty Ewę Hornik.

A teraz z innej mańki. Ze zdumieniem usłyszałam, że lada dzień nawiedzi nas konwent marszałków wojewódzkich i cała plejada ministrów z panią ministrą (och jak lubię to określenie) Muchą, może nie na czele, ale w składzie. Mam nadzieję, że całe to wysoko ustawione towarzystwo przyleci helikopterami, wyląduje tuż koło filharmonii, potem znów wsiądzie w helikoptery i odleci. Nie będzie miało szans przejść się po naszym wspaniałym mieście. Bo cóż ministrowie, marszałkowie i inni goście mogą zobaczyć? To, o czym wiele razy pisałam: popaćkane ściany domów, krzywe chodniki, dziurawe jezdnie, po których już się nie da jeździć – mówią ci, co jeżdżą, ja chodzę – i też z coraz większym trudem. Poza tym zobaczą tak zwane centrum miasta, gdzie nikt nie dba o cymesik – mam na myśli Aleję Gwiazd na Starym Rynku, oraz wypadającą tam kostkę brukową. Obejrzą sobie siedziby wszystkich banków świata, bo w centrum głównie to jest. A jak trafią na bulwar, to na pewno we wschodniej części nie zachwyci ich nagromadzenie różnych gratów. Dlaczego kolejny raz o tym piszę? Bo denerwuje mnie paraliż, w jakim to miasto tkwi od pewnego czasu. Bo szłam wczoraj ul. Chrobrego i kolejny raz szlag mnie jasny trafił na widok brudu i zaniedbań koło byłego kina Słońce, gdzie znów zainstalowali się handlarze ryb. Bo widziałam wczoraj, jak na skrzyżowaniu z ul. Łokietka starsza pani potknęła się na dziurze w chodniku i skręciła sobie nogę. Bo kiedy wieczorem wyszłam kupić pewien drobiazg, na rogu ul. 30 Stycznia straszyli przechodniów łysi w bojówkach i kapturach.

A może podczas wizyty wysoko ustawionych gości Bóg się nad nami zlituje i zasłoni miasto mgłą, jak dziś rano. W niej nawet ten zaniedbany Gorzów wygląda świetnie.

A teraz o przyjemnościach. Na szczęście mogę sobie posłuchać dobrej muzyki – dziś w Jazz Clubie zagra polsko-duńska kapelka Entropy, słyszałam, lubię, ucieszę się i przestanę irytować ważnymi chyba tylko dla mnie rzeczami.
A za dwa dni też w piwnicy przy Jagiełły pojawi się Mate. O., odrębne zjawisko w polskiej kulturze muzycznej. A w sobotę Klucz do Kariery, konkurs o jedną z najważniejszych i najbardziej cenionych nagród polskiego środowiska jazzowego. Już wiem, że będzie dobrze – zresztą zawsze jest dobrze.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x