Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Sny o potędze

2013-01-14, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Tak, tak, już pewien poeta pisał o tych snach. Teraz zaczyna je realizować szeryf miasta na siedmiu wzgórzach. A przynajmniej tak mu się wydaje.

To dziś spotyka się Aglomeracja Gorzowska (cokolwiek to znaczy) i będzie debatować nad swoją przyszłością. Aglomeracja to nie tylko miasto stołeczne Gorzów (prawda, jak fajnie to brzmi), ale dodatkowo gminy i inne miejscowości wokół, w tym kawałek zachodniopomorskiego i wielkopolskiego, czyli coś na kształt byłego województwa gorzowskiego. Cel główny – powołanie do życia, właściwie nie powołanie, bo już jest, ale wcielenie w życie silnego organizmu, który da sobie radę, a nawet wyprzedzi w sukcesach południe tego coraz bardziej koślawego województwa, jakim jest Lubuskie. Pożyjemy, zobaczymy. Jakoś trudno uwierzyć, że coś takiego się może udać, zwłaszcza nam, Polakom, o których się mówi, że gdzie dwóch naszych rodaków, tam trzy partie i pięć stronnictw.

Rozumiem marzenia szeryfa o wielkim Gorzowie. No bo skoro nie udaje się z włączeniem ościennych gmin w granice miasta, to może się uda z aglomeracją. Myślę jednak, że dobrze by było, aby co niektórzy przeczytali sobie „Sny o potędze” Leopolda Staffa, to taka trochę zapomniana dziś i mocno demode poezja. Ale jakżeż aktualna. No i w sytuacji, kiedy szeryf nadal czeka na proces, też może dać do myślenia.

No a teraz z innej mańki. Na krótko zapalił się pożar dotyczący teatru – szeroko ujętego teatru. Na szczęście się wypalił, jak będzie z efektami zobaczymy. Na miejskich słupach ogłoszeniowych już zawisły plakaty reklamujące premierę u Osterwy. Będzie musical w kostiumie stylizowanym na epokę. Ciekawe. Ja, co prawda, nie lubię, kiedy ktoś majstruje przy Szekspirze. Uważam, że to klasyk absolutny i najlepiej przy nim nie kombinować. Ale cóż, każdy ma prawo do swego spojrzenia na sztukę. Bo jak kolejny raz powtórzę, byłoby idiotycznie, gdyby wszyscy mieli takie same gusta. Jaskółki zdradziły mi kolejne plany teatralne. A więc będzie „Ostatni taśma Krappa” Samuela Becketta, rzadko grywany dramat o tym, co znaczy ludzkie życie, jak wydarzenia z przeszłości determinują całą przyszłość. Beckett to trudny dramat. Wystarczy przywołać „Czekając na Godota” czy „Końcówkę”. Pamiętam „Godota” granego przez jeden z warszawskich teatrów w ramach Spotkań Teatralnych. Po I akcie zostali najwierniejsi widzowie. Zobaczymy, jak będzie tym razem. Aha, no i zagra tu Roman Kłosowski, tak, tak, ten Maliniak z „Czterdziestolatka”.

No a potem na teatralnym afiszu pojawi się monodram. A mianowicie Michał Anioł zagra w „Traktacie o łuskaniu fasoli” Wiesława Myśliwskiego. No i w taki sposób spełniają się marzenia. Bo o takim monodramie myślałam, kiedy czytałam „Traktat”. To jedna z lepszych książek o wsi. Zresztą Myśliwski wielkim pisarze jest i ma tak, jak Eustachy Rylski. Pisze wolno, wydaje rzadko, ale jak już coś się ukaże, to jest to tak smakowita lektura, że stale się do niej wraca. Przynajmniej ja tak mam.

No i na koniec kuriozum. Otóż znajomi podesłali mi link do pewnego forum, gdzie jeden z uczestników na poważnie postuluje nadawanie tytułu?, certyfikatu jakości? o następującym haśle „Dobre, bo gorzowskie”. Otóż nie, to zły pomysł. Dobre jest to, co dobre, a nie określone przez przymiotniki. Parę razy już przeżyła próbę wymuszenia dobrej oceny jakiegoś produktu – tu kryje się wszystko – tylko dlatego, że powstało w Gorzowie. Zresztą jakiś czas temu przeżyłam ostracyzm towarzyski, bo śmiałam skrytykować właśnie taką gorzowską produkcję. I dlatego uważam, że zamiast myśleć właśnie w kategoriach gorzowskości, pomyślmy w końcu w kategoriach ogólnych. Dobre, bo zwyczajnie dobre, a nie dobre, bo gorzowskie. Przynajmniej ja tak uważam.

P.S. Gratuluję Marcie i spółce finału WOŚP, jak zwykle pokazaliśmy, że jesteśmy szczodrzy.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x