Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

O kładce i książkach

2013-02-04, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Już wiadomo, do kogo należy kładka na moście kolejowym przez Wartę. Do PKP. Ja nie miałam wątpliwości, ale trzeba było aż arbitrażu, aby PKP w końcu przyjęły do wiadomości tę prawdę. Zabawne mogłoby być, gdyby nie fakt, że jest prawdziwe.

Coraz bardziej lubię polską rzeczywistość. No bo jak nie lubić. W 1965 r. Polskie Koleje Państwowe – czyli PKP – otwierają z przytupem i przygwizdem most na rzece Warcie, który połączył oba brzegi i uprościł komunikację miasta ze Skwierzyną i Zbąszynkiem. Wielki krok naprzód, wszyscy są zadowoleni. Także zwykli ludzie, bo nagle zyskali wygodny skrót do centrum. Mija trochę lat, most trzeba naprawić. PKP nie ma wątpliwości, naprawia torowisko. Za pieniądze z Unii. A jakże. Ale już nie interesuje się kładką, która jest w nieco okropnym stanie, że o schodach z cementu wiodących na most nie wspomnę. No i zaczyna się chocholi taniec. PKP z uporem maniaka i to w dodatku oślego dowodzą, że kładka, choć na moście kolejowym to jednak należy do miasta i miasto powinno ją wyremontować. No bo wszak tylko mieszkańcy miasta nad Wartą i Kłodawką z niej korzystają, więc przez aklamację lub inne umowy społeczne wiadomym jest, że to miejska własność.

Trzebaż było aż posiedzenia specjalnej komisji, niemalże arbitrażu, żeby PKP w końcu przyjęły do wiadomości, czyjaż to własność jest. Otóż kolej łaskawie się zgodziła, że kładka to jednak kolejarski inwentarz. Ale w remoncie po części partycypować będzie jednak gorzowski magistrat. Tyle dobrze, że skończyły się przepychanki, co do własności i jakieś światełko w tunelu się pojawiło. Super, bo lada chwila ruszy żużlowa liga i będę musiała latać naokoło, przez most Staromiejski. A to podwójnie daleko.

Ale sami przyznajcie, jak nie kochać takiego kraju, gdzie takie dziwactwa są na porządku dziennym. Zresztą kładka na moście kolejowym kojarzy mnie się z balkonami. Bo kiedy przychodzi do remontu elewacji kamienicy, nigdy nie wiadomo, czyje te nieszczęsne balkony są, wspólnoty mieszkaniowej, czyli nas wszystkich, czy też właścicieli mieszkania, w którym balkon jest. Ot Salomona potrzeba, aby tę kwestię rozwikłał. Ale to tak na marginesie.

A teraz z ważnego kątka. Otóż Towarzystwo Pomocy Św. Brata Alberta organizuje loterię z nagrodami. Przeważającą częścią mają to być ksiązki i stąd apel towarzystwa o przekazanie najego rzecz książek – każdy ma w domu takie, których już nie będzie czytał, a nie są zniszczone. Warto trochę przeczyścić własne biblioteki i wspomóc towarzystwo działające w szlachetnym celu. Ja tam w każdym razie na apel odpowiem i trochę takich książek na pewno przekażę. Choć z tym wybieraniem może być trudno, bo ja mam tak, że każda książka może mnie się przydać, może kiedyś tam jeszcze do niej sięgnę. Ale nie, tym razem będę twarda i kilka przynajmniej przekażę. A ci, co zechcą wesprzeć towarzystwo, powinni się kontaktować z nocelgownią Brata Alebrta przy ul. Strażckiej. Tam usłyszą wszystkie szczegóły.

No i na koniec jeszcze o jednej książce. Otóż w Witnicy ukazała się jedyna w swoim rodzaju monografia, czyli „Witnica na trakcie dziejów” Zbigniewa Czarnucha. To arcyciekawy przykład tego, w jaki sposób można opowiedzieć historię miasta nieszczególnie wielkiego, która może zaciekawić nawet tych, co to z Witnicą mają tyle wspólnego, że wiedzą, że jest. Przeczytałam, jestem pod wrażeniem i polecam każdemu, kto się regionem interesuje. Gorzów jeszcze cały czas czeka na swojego biografa, cały czas nie ma monografii na swoją miarę. Bo co kto się za nią weźmie, to powstają jakieś koszmarki, że przypomnieć epokowe „Dzieje Gorzowa” pod redakcją Borasa, Benyskiewicza i Wędzkiego czy jakąkolwiek inną pozycję. Taki pech.

Ps. A z Naszą Chatą pochodziliśmy sobie między Łąkominem i Sosnami i było arcysuper. Łażenie po lesie ma to do siebie, że myśli w głowie układają się w czytelny sposób i świat nabiera innego blasku. Naprawdę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x