Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Stan zadymienia nadal trwa

2013-02-25, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Oj, ostatnio bardzo mnie się spodobało, jak to kolejny już człowiek kolejny raz musi udowadniać, że nie jest wielbłądem. A konkretnie chodzi mnie o marszałka Macieja Szykułę.

Tym razem zadymiło się wokół marszałka Macieja Szykuły. Marszałek Szykuła, przed laty nauczyciel, potem dyrektor gorzowskiej budowlanki, jeszcze później kurator oświaty, szef PFRON, a obecnie wicemarszałek Sejmiku Lubuskiego znów – kolejny zresztą raz - musi się publicznie tłumaczyć, że nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. Bo jakiś niedouk z IPN (nota bene najbardziej szkodliwa instytucja, jak powstała po 1989 roku – oczywiście moim zdaniem) kolejny raz powiesił taką informację, a przynajmniej tak sformułowaną na oficjalnej stronie tejże instytucji. Jak mówi marszałek, musi walczyć o zdjęcie niejednoznacznego zapisu, bo ktoś, kto ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem (a tych, niestety przybywa, wynika tak z badań Polskiej Izby Książki) zrozumie, że Maciej Szykuła był tajnym współpracownikiem SB.

No tak marszałek Szykuła żyje i może się bronić, i chwała mu za to, że to robi i pogrąża IPN jeszcze bardziej. Ale są tacy, co nie żyją i nie mogą. Mam na myśli znakomitego malarza Andrzeja Gordona, kolorowego ptaka miasta nad trzema rzekami, który kilka lat temu został publicznie pomówiony o współpracę z SB na podstawie zaledwie okładek akt, bez pół papierka podpisanego przez niego, bez żadnych kwitów. I na nic się zdała publiczna obrona godności nieżyjącego od prawie 21 lat malarza. Nie pomogły słowa przyjaciół i znajomych, że Gordona owszem interesowało kilka rzeczy w życiu, ale na pewno nie szpiegowanie jakichś szarych polityków. Anatema została, ślad po tym też w różnych publikacjach. Ja malarza osobiście nie znałam, ale sporo czasu poświęciłam, aby prześledzić jego drogę twórczą i nie tylko, i wiem, że takie oskarżenie to potwarz okropeczna. A dlaczego o tym piszę? Ano bo IPN to straszliwe - moim zdaniem - narzędzie walki z niewygodnymi ludźmi. Narzędzie, które ma kosmiczny budżet, narzędzie, które wydaje pseudo-naukowe książki. Ech, szkoda zresztą słów.

A teraz z przyjaźniejszego kątka. Otóż jutro w Łubu Dubu kolejna odsłona obcych smaków w Gorzowie. Tym razem będzie to kuchnia niemiecka. Mnie w niej najbardziej odpowiada sałatka kartoflana, która wszędzie smakuje inaczej, przysposobiona z Rosji zupa soljanka i dobre bawarskie piwo. Kiedyś w Badenii-Wirtenbergii znajomych chciał mnie namówić na zjedzenie lokalnego przysmaku, którym są kluski nadziane chyba mięsem i pływające w szarej wodzie. Na widok tego jedzenia zbladłam i zażądałam zwykłej sałaty z pomidorem i żółtym serem. No cóż, smakoszem nie jestem.

A jeszcze z innego kątka. Otóż w środę w Muzeum Lubuskim im. Jana Dekerta zagości... Marzena Wieczorek. Tak, tak, znana gorzowska aktorka opowie o pracy w teatrze i takich tam różnych. No i ja jestem tego spotkania szalenie ciekawa, bo Marzenę znam i bardzo cenię jako aktorką. Początek o 17.00.

A w Filarach Rudi Mahall – czołowy klarnet basowy i to już w sobotę, natomiast 7 marca Jan Nowicki, znany krakowski aktor zaprezentuje program dedykowany Janowi Pawłowi II. No a już 18 marca Kenny Garrett – zaczynam odliczanie. Bo to mag jest i czarodziej prawdziwy. A potem jeszcze kolejne czary z trąbka i gitarą elektryczną.  No bo po prawdzie piwnica magiczna jest. Ale o tym napiszę przy okazji.

P.S. A już zaraz w Filharmonii Gorzowskiej Konstanty Andrzej Kulka. Mam tylko nadzieję, że trzy dni choróbska i wyjęcia mnie z życia nie spowodowały, że nie zdążę kupić biletu. Wybieram się do Filharmonii jutro tuż po pracy, daj Boże nie za późno.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x