Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Most pilnie strzeżony

2013-07-22, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Wiecie, jaki jest najbardziej w mieście pilnowany obiekt? Bo ja już wiem. Przekonałam się kolejny raz. Most kolejowy po meczu żużlowym. I to jest jakiś absurd.

Niedziela, wczesny wieczór. Ze Śląskiej idzie fala ludzi, kibice są szczęśliwi, bo ukochana Staleczka dała taki popis, jak dawno nie. Wśród nich idzie mała dziewczynka z tatą. Dochodzą do mostu kolejowego, przy którym stoi wóz straży miejskiej z czterema – tak, tak czterema strażnikami. Nota bene, co mecz, to o jednego więcej.

Dziewczynka do taty – Tatusiu, a czemu ci panowie tu stoją. Tata do dziewczynki – Pilnują, żeby nikt nie chodził po moście, bo jest zepsuty. Dziewczynka do taty – Tatusiu, a jak tak bardzo chciałam pójść po moście. Może trzeba kogoś poprosić, żeby szybko go naprawili. Tata do dziewczynki – Wiesz, możemy napisać petycję i zanieść ją do urzędu miasta, ale myślę, że nikt nie zechce z nami rozmawiać.

To autentyczny dialog podsłuchany w drodze do domu. I kiedy słuchałam tej rozmowy, mimowolnie, bo nie jest moją intencją podsłuchiwanie ludzi, to smutno mnie się zrobiło, że w mieście tak to wszystko działa. Chandryczenie się o most będzie już dobre pół roku, jak nie więcej, wystawianie strażników w sile rażącego ognia do pilnowania okratowanego przejścia – żenada. Sprzątanie ciągle niedosprzątanego gruzowiska w centrum  - jak wyżej.

To jak ze śmieciami. Miasto puszy się, że nie ma u nas problemu. Nie ma? szkoda, że miejski monitoring nie pofatyguje się na opisywany przeze mnie śliczny skwerek przy ul. Łokietka. Tam kubły i kosze aż kipią od odpadów. O zaśmieconych i zabrudzonych trawnikach nie wspomnę. Dane mi było ostatnio przejść się nad rzeczką Srebrną. Fakt, zniknęły odpady komunalne, ale plastikowych jest cała masa. No cóż, tymi nikt się nie zajmie, bo sprzedać ich nie ma gdzie. Więc dawaj nad śliczną rzeczkę wyrzucić, bo po co fatygować się do jakiegoś śmietnika. Wiem, że śmieci same nie wyskakują z kubłów i nie układają się na trawie. Wiem, że to ludzie. Ale skoro tak, to znaczy, że nie trybi jakieś ogniwko w wychowaniu.

A teraz z pozytywnego kątka. Będzie remont zabytkowej willi, niegdyś głównej siedziby biblioteki wojewódzkiej. Na rewitalizację złożą się minister kultury i marszałek województwa. I tu zaskoczenie, bo jak do tej pory marszałek raczej nie była skłonna do finansowanie czegokolwiek w naszej części województwa. Ja się cieszę, bo to śliczna willa, świadectwo zamożności Landsbergu. I tym bardziej żałośnie będzie wyglądać popadająca w coraz większą ruinę nie mniej śliczna willa Jaehnego, dawne dołki, dziś zapomniany przez Bogów i ludzi budynek, który onegdaj miasto zapragnęło włożyć w szklany kubik. Dyskusja o tej budowli wraca w sierpniu, pożyjemy, zobaczymy. A w dawnej bibliotece będzie muzeum książki i zbiory starych druków.

No i z ostatniego kątka. Wprawdzie prezes Dziekański już na swoim blogu na naszym portalu to napisał, ale dla porządku domu i ja to odnotuję. Otóż 20 lipca, czyli w sobotę Adam Bałdych, gorzowski skrzypek jazzowy zagrał u boku Billy Cobhama, legendy perkusji, ostatniego bębniarza Milesa Davisa. To był już ich drugi wspólny występ. Pierwszy wydarzył się w 2001 r. Kiedy to Cobham zjawił się w klubie niczym deus ex machina. Adam miał wówczas tylko 14 lat i już zrobił na gwieździe wielkie wrażenie. No i dobrze, niech dalej robi karierę, ale o swoim rodzinnym mieście niech nie zapomina.

No i na koniec – lada dzień pojawi się afisz kulturalny na weekend. No i już mnie boli głowa, bo tym razem naprawdę trzeba będzie wybierać. Ale to ostatni taki zajęty weekend lata. Sierpień w mieście nad trzema rzekami to przysłowiowe ogórki, plaża i nic innego.

P.S. A jak nie wiecie, co zrobić z czasem letnim, to idźcie na spacer do Kłodawy. Drogą nad Srebrną.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x