Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

A jednak nie przystanęli

2013-08-02, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

W każdym razie w mieście nad trzema rzekami. Nie przystanęli ludzie, ani samochody, kiedy syrena objawiła, że to już, że Godzina W. Może marudna jestem, ale zwyczajnie mnie to zabolało.

Syreny zawyły dokładnie o 17.00, w ten czas, kiedy 69 lat temu w Warszawie wybuchło Powstanie Warszawskie. Wiem, błąd ortograficzny, ale zwyczajnie nie potrafię napisać inaczej. Już to tłumaczyłam.

Po pracy widziałam starszych panów w odświętnych mundurach i przy odznaczeniach, którzy czekali na autobus na cmentarz przy ul. Żwirowej. Tam były obchody rocznicy. Ja, jak deklarowałam, nie pojechałam. Dlaczego, też napisałam wcześniej. Ale z wielką estymą patrzyłam na starych żołnierzy, którzy naprawdę dużo się wycierpieli na różnych szlakach II wojny światowej, jak z dumą dziś pokonują własne słabości – starość to nie jest dobry okres w życiu – wiemy to wszyscy, przez rodzinę, przez nas samych. A oni jak w chwili potrzeby, wyprostowana sylwetka, może czasem posiłkując się laską, dawali radę w ten upał  i generalnie złą pogodę. A trzeba pamiętać, że zarówno jesień 1939 r., jak i sierpień 1944 roku, to był straszny gorący czas.

No i w domu własnym, jak zawyły syreny stanęłam w pozycji na baczność przy oknie, wcześniej zapaliłam świecę i patrzyłam, co się stanie. Nie stało się nic. Ludzie chodzili, samochody jeździły. Norma. Ile czasu to zajmuje? Minutkę, może półtora. Przystanąć, okazać szacunek? Bo im się to zwyczajnie należy. Ja wiem, że Powstanie to dramat i tragedia. Ale tam wtedy zginęła niemal cała młoda polska inteligencja. Wcześniej naziści dość skutecznie wymordowali ich mentorów. Przypomnieć trzeba Wzgórza Wuleckie we Lwowie, gdzie zamordowano między innymi Tadeusza Boya-Żeleńskiego czy zbrodnię w Ponarcha na Litwie lub łapankę w UJ, gdzie też polska inteligencja poniosła niewyobrażalne straty.

Sami poszli na front – mam na myśli Warszawę i tych młodych. Nawet generał Tadeusz Bór-Komorowski im nie musiał kazać. Chcieli pokazać, że my im damy radę. Nie dali. Złożyli niebagatelną daninę z krwi i ciała. Co potem było, szkoda mówić. I choć to była pomyłka, tragiczny gest, jaki my, Polacy zawsze popełniamy przez ten nieszczęsny romantyzm, to jednak im szacunek się należy. Skoro nie, skoro ktoś się nie zatrzymał, być może coś ważniejszego miał do zrobienia, no cóż trudno. Widać tak musi być, że o przeszłości się nie pamięta.

No i ja teraz wrócę jeszcze raz do Victorii Wiedeńskiej, pisałam już o tym. W tym roku obchodzimy 330 rocznicę. Może jakoś to uczcijmy – mszą w katedrze (sama kupię, chociem nie katoliczka), bo większość tam walczących była katolikami? Spotkaniem na Starym Rynku? Spotkaniem gdzieś i rozmową o Janie III Sobieskim? Deklaruję, opowiem o Żółkiewskich – Daniłowiczach – Sobieskich. Uczcijmy coś fajnego. Tym bardziej, że akurat z tymi rodzinami wiążą się intrygujące historie. Nie pozwólmy zawłaszczać rzeczywistości Wszechpolakom i innym takim spod tego sztandaru, bo Rzeczpospolita nigdy mononarodowa nie była. I choćby dlatego wspomnijmy Króla, jego wojsko, w tym husarię, bo trzeba i Tatarów, tych spolszczonych, bo się należy.

Czekam na odzew. Nawet jak się zgłosi tylko jeden dyskutant, to też rękawicę podejmę. Adres jest prosty – do naszego portalu.

No i żeby aż tak bardzo patetycznie nie było. Już wiem, co wyrasta na dachu Teatru Osterwy. Kominy nowe.

A z kątka kulturalnego to tylko westchnienie się odbywa. Nic. Nic, bo wszyscy pojechali na Woodstock, i ja też za chwilę tam będę i tego wam życzę.

A już za minutkę, już za momencik, nie, nie  Pankracy się nie zjawi. Za to zaczną się Spotkania z Muzyką Dawną. Ale to za chwilkę i za momencik.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x