Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Zadziwiające wieści

2013-09-13, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Straż miejska zostaje, Odeon odchodzi do lamusa a nad tramwajami wiszą czarne chmury. I nie wiadomo, radować się czy smucić.

Prezydent zadecydował, że rozwiązania straży miejskiej nie będzie. No i super, czyli jeśli kładka na moście kolejowym nie zostanie wyremontowana, to dalej podczas meczów żużlowych strażnicy będą przy niej zaciągać wartę honorową, co by przeróżni straceńcy nie skracali sobie drogi z Zawarcia do domu.

Ale poważnie mówiąc, to dobra decyzja, bo straż jest potrzebna. Wiele razy o tym pisałam. Bo wiele razy widziałam strażników w akcji, jak zajmowali się bezdomnymi, reagowali na wulgarne zachowania pijanych i rozbrykanych nastolatków. Może gdyby nie musieli się zajmować jeszcze karaniem kierowców notorycznie łamiących prawo, mieliby więcej czasu, aby zająć się innymi dolegliwymi bolączkami zwykłych mieszkańców. No cóż, jest jak jest. I trzeba się z tego cieszyć, co jest, i mieć nadzieję, że będzie coraz lepiej.

No i z tramwajowej mańki. Szeryf miasta nad trzema rzekami zapowiedział duży audyt funkcjonowania sieci tramwajowej w mieście. No cóż, de facto mamy dwie linie - z Wieprzyc do Manhattanu i z centrum na Piaski. Ale i tak tramwaje są najwygodniejszą formą komunikacji. Wiedzą to wszyscy, którzy z bimbek korzystają. Bo jadą sobie po szynach, nie stoją w korkach, no wygodnie po prostu się nimi podróżuje. Zresztą to nie pierwszy zamach na bimbki w kandencji szeryfa. Kilka lat temu też zapowiedział likwidację tramwajów i dzięki oporowi mieszkańców odstąpił od tego pomysłu. Dziwne to trochę, że zamierza się likwidować ekologiczne środki transportu w czasach, kiedy ochrona środowiska staje się ważnym zagadnieniem w życiu publicznym. Wielkie miasta stawiają na tramwaje właśnie, metro tudzież inne takie. Przecież bezkolizyjne sposoby komunikacji w czasach, kiedy przybywa aut i auteczek to jedyny sensowny sposób na rozładowanie problemów komunikacyjnych. No cóż, pożyjemy, zobaczymy. Ja tam trzymam kciuki, że i tym razem się nie uda, nie uda się zlikwidować bimbek, bo nasze miasto, już teraz bez charakteru, zostanie pozbawione tego charakteru do imentu. No bo czy wyobrażacie sobie na przykład finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy bez zabytkowej bimbki? Albo rocznicę wprowadzenia miejskiej komunikacji także bez niej? Mnie jakoś trudno, ale czasy się zmieniają, więc kto wie.

No i z kulturalnej mańki. 27 października po raz ostatni zagra Odeon, czyli Gorzowska Orkiestra Kameralna, która przez 40 lat krzewiła tradycję muzyki klasycznej w mieście na siedmiu wzgórzach. Przez ostatnie lata prowadził ją Szczepan Kaszyński, który stawał na głowie, aby orkiestra koncertowała w miarę regularnie. Szczepan Kaszyński też robił wszystko, aby w mieście nad trzema rzekami powstała sala koncertowa z prawdziwego zdarzenia. Kiedy kilka miesięcy temu rozmawiałam z panem Szczepanem, potwierdził, że rozwiązuje orkiestrę, bo jej misja dobiegła końca. I choć z pozoru mówił to lekko, to jednak wcale nie było to lekkie. No bo kawał życia włożył w tę orkiestrę, w życie muzyczne, w szeroko pojętą kulturę w mieście nad trzema rzekami.

Trzymam za słowo Janusza Markuszewskiego, doradcę prezydenta do spraw kultury, że miasto pożegna Odeon godnie, jak na to zasługuje. Bo faktycznie zasługuje.

No i tak kończy się pewna epoka w życiu miasta, w życiu kulturalnym. Ot, tak jest, że coś się kończy, coś zaczyna.

I jeszcze jedno. Napisali do mnie znajomi, którym dane było obejrzeć słynny już film "Papusza". No i mają mieszane uczucia. Nieprawdopodobna wydała im się scena całowania Jerzego Ficowskiego przez Papuszę, nie bardzo wierzą w tak a nie inaczej wykreowaną postać Lalki. Owszem, przyznają, że zdjęcia piękne i wszystko inne też, ale z wiarygodnością postaci jakby trochę na bakier.

No i tym samym dość mocno podpalili moją i tak już maksymalnie rozpaloną ciekawość co do tego filmu. Czekam i czekam i mam nadzieję, że się doczekam.

P.S. I dla porządku domu. Dziś kilka imprez do wyboru, szczegóły na naszym portalu w zakładce kultura. A skoro przy kulturze - to szalenie ciekawa jestem, jak nasza, znaczy gorzowska strategia kultury wypadnie na tle innych, zwłaszcza z owym workiem festiwali i festiwalików ...

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x