Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

O tym, jak czytać sondaże

2016-05-28, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Lubię bardzo lokalne radia i niektóre gazety. Jednak zdumiewa mnie czasami podejście do tak ważnej materii, jaką są sondaże.

Ze zdumieniem przeczytałam, że w radiowym sondażu dotyczącym przenosin szkoły muzycznej z Chrobrego na Szkolną aż 60 procent uczestników opowiedziało się za. Tymczasem ja na stronie widziałam coś innego, przeciwny wynik. Co więcej, okazało się, że takich jak ja, co to widzą inny wynik, jest znacznie więcej.

Jestem ciekawa, jak się będą tłumaczyć dziennikarze. Ale akurat ta sonda stała się dla mnie chwilką zadumy nad trudną materią, jaką jest badanie opinii publicznej na różne ważne tematy. Bo zadać właściwe pytanie, dobrze je sformułować, to sztuka, której trzeba się uczyć, a nie tak sobie beztrosko chlapać.

Jakiś czas temu to samo medium zdało pytanie, czy ludzie chcą otwarcia Cmentarza Świętokrzyskiego, czyli na pogrzeby. No i oczywiście większość odpowiedziała, że nie chce. A gdyby tak zapytać o to, czy gorzowianie chcą, aby w końcu zadbać o tę nekropolię, to już może odpowiedź byłaby inna.  No cóż, w sondażu radiowym wyszło, że cmentarz ma pozostać taki, jaki jest, bo taki to był sondaż.

Wracam do sondażu na temat przenosin… Na razie w tym budynku zagości Galeria Bezbronna kolejny rok animowanej przez Daniela Adamskiego. I jak ja dobrze pamiętam, to zawsze Daniel zapraszał do ruder i ruderek. I skoro w tym roku zaprasza do byłego gimnazjum, to znaczy że to ruderka jest i koniec. Jestem oczywiście szalenie ciekawa, jak się skończy dym wokół szkoły, bo jak się dymi, to w naszym mieście z tego dymu nic nie wynika. Albo przynajmniej prawie nic.

A skoro przy Nocnym Szlaku Kulturalnym jesteśmy, to do jednej ze sztandarowych imprez w mieście zostało dni niewiele, a tak naprawdę to nic nie wiadomo, poza Bezbronną, co tam panie Dziejku się szykuje. Nie po raz pierwszy powiem, że jak dla mnie to niedopuszczalne, bo szczegóły powinny być znane przynajmniej na miesiąc wcześniej. O takiej ekstrawagancji, jak plan na rok do przodu, jak u naszych zachodnich sąsiadów nie wspomnę…

Ale cóż, to taka nasza narodowa specjalność…

No i z ostatniego kątka. Ucieszyłam się, kiedy się dowiedziałam, że 100 tys. dostanie książnica na nowości. No to jest postęp cywilizacyjny. Ale kiedy tak pomyślę o wydatkach na urząd, to jednak już nie jest to taki pełen zachwyt… Ale i tak dobrze, że więcej niż do tej pory. Ale jak mówią bibliotekarze, pożyjemy zobaczymy i uwierzymy, kiedy te pieniądze na konto biblioteki trafią.

Ps. Zbliża się festiwal taneczny. Organizator szuka ludzi, którzy popilotują zagraniczne grupy. A ja się nie mogę doczekać, bo zwyczajnie lubię ludowe.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x