Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Jak to dobrze mieć wielkiego fisia w życiu

2016-09-24, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Mam w swoim życiu kilka wielkich fisiów. Jeden jednak jest najważniejszy. I tu zaskok, najważniejszym nie jest Ukochany Władca i koleje jego życia, ale pewien malarz.

Jakbym miała wyliczać fisie, które mi życie organizują, to byłaby długa lista. Bo i Władca (Fryderyk II Wielki Hohenzollern, najbardziej ukochany i zrozumiany), bo historia góralszczyzny polskiej, bo i aniołki, które w pewnym momencie dały drapaka z pewnego znanego obrazu i na własną rękę rządzą w wybitnej galerii, bo i jazz, bo i klasyka, bo współczesna sztuka polska – nie tylko zresztą, ale i teatr, ale i dobra literatura, ale i kiepska literatura, ale i żużel, ale i turystyka, ale i gadanie o tym wszystkim, ale i coś kolejnego… No jak mówiłam, lista długa jest.

Jednak najważniejszym fisiem, podstawowym moim jest Andrzej Gordon. Jego malarstwo, jego sztuka. Bo kolejny raz powtórzę, Artysty nie znałam osobiście. Nasze drogi tylko raz się przecięły. Ja byłam głupią wówczas i nieopierzoną nastolatką, jak na wystawę jego prac trafiłam. Nie rozumiałam zupełnie, co się dziej, ani o co chodzi.

Upłynęło wiele wody w Warcie, rzeki mego życia, zanim znów Andrzej Gordon i jego sztuka w moim życiu się pojawił. Zakochałam się kompletnie w jego pracach. Zakochałam się tak bardzo, że książka z tego powstała. Nie jestem z niej bardzo dumna. Bo reprodukcje obrazów jednak trochę inaczej wyglądają, niż oryginały. Bo i pewne błędy tam są. Ale i tak dumna szalenie jestem, że jednak się udało, że ta książka, ten album się ukazał. To oczywiście dzięki miastu temu, które na swoje 750. urodziny wydało Czarną Serię, coś absolutnie wybitnego.

I właśnie wczoraj dostałam mailika od kogoś, kto ma prace Andrzeja Gordona. I ten ktoś chce się tym podzielić właśnie ze mną. Ja oczywiście wdzięczna bardzo jestem, oczywiście chętnie się spotkam, chętnie, a nawet bardzo chętnie uzupełnię swoją bazę danych o Malarzu.

Dla mnie to jest kompletnie nieoczekiwany podarek. Kolejna karta do zapisania, kolejny wątek do uzupełnienia. Do uszczelnienia wiedzy o życiu Artysty.

O ile jest to ważne? O tyle, że za chwilkę, za dni kilka będziemy obchodzić smutną rocznicę śmierci malarza, Wielkiego Artysty, który odszedł za szybko. Zdecydowanie za szybko, bo pochłonął go płomień. Płomień, który trawi wielkich. A ja Andrzeja Gordona za wielkiego mam.

W każdym razie, aby zdjąć trochę patosu z poprzednich słów, bo się jednak nieco patetycznie zrobiło, dzięki za kolejny kontakt. Dzięki za to, że ktoś się chce wiedzą, artefaktami podzielić.

Zobaczymy, co się urodzi. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ale ja jestem głęboko przekonana, że tylko coś dobrego.

Przypomnę tylko, że są zawirowania z datą śmierci Artysty. W świecie medialnym krążą różne daty tego okropnego wydarzenia. Jednak istnieje akt zgonu, w posiadaniu Zofii Gordon, żony artysty, w którym stoi, że zmarł 30 września, więc już niedługo. Niedługo ta straszna data. Nie możemy pójść na grób, bo raczej do Bydgoszczy nikt się nie wybierze, gdzie pochowany jest Artysta. Ale może wymyślimy coś innego, jakiś inny sposób uhonorowania i świadectwa pamięci o Nim. Ja nie wiem, jak. Może kto podpowie?

Pamiętać o Andrzeju Gordonie trzeba. Po prostu trzeba.

A wszystkim, którzy cokolwiek o Artyście wiedzą, do których ja osobiście nie dotarłam, dzięki za pamięć. I w tym miejscu prośba… Piszcie do mnie, piszcie przez echo… Może za jakiś niedługi czas znów się mój album ukaże, uzupełniony o państwa świadectwa. Może. Bardzo bym chciała, co raczej dziwne nie jest….

No fiś, podstawowy, to jednak fiś. Mocno organizuje życie. Ale bez fisiów życie byłoby bez sensu.

A teraz z innego kątka, bo zagonki i mańki jednak się nie sprawdzają. Otóż wrócili nasi paraolimpijczycy i sąsiedzi godnie ich powitali. Mam na myśli dla przykładu Bartosza Tyszowskiego, srebrnego kulomiota olimpijskiego. Fiesta prywatna, lokalna była. No i chwała sąsiadom. Ja już chyba kilka razy pisałam, że w dzisiejszym świecie to właśnie para są wielkimi olimpijczykami. Bo ci nie para, to jednak zawodowstwo, to przemysł. A para, to ściśnienie serca, to zachwyt nad tym, jak człowiek może pokonać wszelkie bariery. Śledziłam paraolimpiadę, jak zawsze. I zachwyt rósł. Fantastyczni ludzie, fantastyczne wyniki, fantastyczne osiągnięcia. Gratulacje wielkie. A sąsiadom także. Bo trzeba fetować. Trzeba. Ale w zwykłej chwili też trzeba pomóc.

Wszystkim para gratulacje. Wszystkim. I jaka szkoda, że tak mało się o para mówi. A przecież to wielkie i niepodrabialne gwiazdy są. W moim rankingu wielkie, większe niż wszystkie inne. Bo pokonują takie bariery, jakich niepara nigdy nie będą musieli.

Szacunek i ukłony oraz najszczersze gratulacje. Gratulacje zawodnikom, ale i sąsiadom.

Ps. Do fisiów wrócę. Od pewnego czasu zajmuje mnie krój pisma. Znaczy czcionek. Odkryłam coś niebywałego, kroje czcionek znaczy. Czcionki, znaki pisarskie, piękne są. Czyli do listy należy zapisać to, jak można coś pięknie w formie graficznej zapisać. No cóż.

Ps. 2. W niedzielę idę na żużel. Będę się wydzierać za Stalą, bo za kim, jak nie za Stalą. Bilet mimo karnetu jest. Uprzejmie informuję, że siedzę tam, gdzie zwykle. Ale nie mam żółtej koszulki. Nie mam. Nie udało mnie się kupić, bo czasu zabrakło. Będę w czarnej, ale czerń to mój kolor. Za wybór przepraszam. Ale jak zwykle za Stalą wydzierać się będę. Uprzejmie też informuję, że nie będę się wydzierać wulgarnie. Jak ktoś się będzie wulgarnie darł w stronę kibiców Aniołów, to nie ja. Szacunek przeciwnikom. Szacunek. Każdy chce wygrać. Ja to rozumiem. Co się wydarzy? Zobaczymy. Jak zwykle za Stalą, jak zwykle… Ale nie wulgarnie. Nigdy w stronę Aniołów, nigdy w stronę Unii Leszno. O Falubazie nie mówię, bo dobrze by było, żeby tę przepaść zasypać. Na razie się nie udaje, ale może kiedyś… Zawsze za Stalą, zawsze za Wandą Kraków, zawsze niestety przeciwko Falubazowi… Taki los i przeznaczenie kibica.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x