Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Sukces Maestry Moniki Wolińskiej!!!!

2017-06-27, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Maestra jest w wąskiej grupie dyrygentek, które zostały zaproszone do prestiżowego i to bardzo projektu w Dallas – USA. Jest jedną z sześciu kobiet, a startowało ich 161.

Ja co prawda, już jakiś czas temu jednym zdaniem napisałam, że Maestra będzie dyrygować w Dallas. I to było trochę wbrew prośby, bo nikt nie miał o tym wspominać. Ale teraz wiadomość stała się faktem. Prof. Monika Wolińska na swoim profilu na FB napisała: Szanowni Państwo, spotkało mnie wielkie wyróżnienie. Ze 161 dyrygentek z całego świata wyłoniono finałową szóstkę i zaproszono do programu-stypendium 2017 Hart Institute for Women Conductors, w Dallas. Jestem wśród nich!!! Rozpoczynam piękną, nową, muzyczną przygodę mojego życia”.

Sześć dyrygentek, z tego tylko dwie z Europy, pozostałe panie Maestry są z USA i Australii. To jednak olbrzymi sukces. To wielkie uznanie, to dowód na to, że jest znakomitą artystką. A jak się wejdzie na stronę wydarzenia, to można przeczytać różne informacje o wygranych kandydatkach. My stąd z wielkim wzruszeniem na pewno poczytamy o tym, że pani prof. Monika była dyrygentką Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej. Amerykanie podkreślili, że ważne było i to, iż Maestra poprowadziła koncert z wielką gwiazdą Thomasem Hampsonem – światowej sławy barytonem. Ale podejrzewam, iż nie wiedzieli, że był to jedyny polski koncert gwiazdy i to Maestra sporo, a właściwie wszystko wraz z byłą dyrektor FG Małgorzatą Perą, zrobiła, aby gwiazdę do miasta ściągnąć. Ważnym dla amerykańskiej strony było też i to, że właśnie w mieście nad trzema rzekami odbył się koncert dedykowany Marinie Jaszwili ze znakomitym skrzypkiem Romanem Simoviciem. And last but not least Amerykanie docenili fakt powołania przez panie dyrektorki Festiwalu Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara, któremu Maestra od 2013 roku dyrektorowała. Tylko dodam, bo u Amerykanów tego przeczytać nie można, że ten młody festiwal doczekał się znakomitych opinii, znakomitych ocen wśród zarówno gości, którzy tu wystąpili, ale i od poważnych krytyków muzycznych.

Szczęście miało to miasto, że przez kilka lat prof. Monika Wolińska była tu na stałe. Szczęście. Melomani doceniali i cenią. I żal im, że stało się tak, jak się stało.

Trzeba mieć nadzieję, że Maestra jeszcze u nas zadyryguje. Sama indagowana na pytanie – wróci Pani kiedyś do nas, odpowiada – może za jakieś dwa lata? Jak mnie ktoś zaprosi, oczywiście.

No cóż, ja do Dallas nie pojadę na koncert, choć jakbym wygrała te pięć milionów w loterii, to najpierw do Japonii a potem na koncerty do Dallas. Ale nic takiego się  przestrzeni nie wydarza, więc jak na razie do Japonii nie pojadę, a Dallas będę starała się oglądać przez Internet. Bo mam nadzieję, że jednak Internet będzie.

W każdym razie, jeszcze raz – pani profesor, wielkie słowa gratulacji, wielkie słowa. I słowa radości, że tam, w tej wielkiej Ameryce panią dostrzeżono i sukces jest. Samych dobrych chwil.

Ps. Miało być o czymś innym, ale o czym tu innym pisać wobec takiej informacji.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x