Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Józefa, Lubomira, Ramony , 1 maja 2024

O jarmarkach i bliskim świętowaniu będzie

2017-12-11, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Już za chwilkę, już za momencik jarmark świąteczny nam się w mieście rozkręci. No i fajnie, oraz dobrze by było, żeby choć w połowie podobny był do tych, które dzieją się za Odrą.

Jakoś tak mam, zaledwie od kilku lat, że jak już adwent puka do drzwi, to ja zaczynam myśleć, co tu panie dziejku zrobić, żeby za Odrę ryznąć. Po co za Odrę? Bo tam są najfajniejsze jarmarki adwentowe. To zresztą ich wynalazek, niemiecki. O genezie pisać nie będę, bo i nie ma po co. Ale jak na jarmarki adwentowe, to do Berlina (świadomie zdejmuję pisanie tajemnicze i skojarzeniowe), do Drezna, do …. No wszędzie. Zawsze od kilku lat tak mam, że chcę do Poczdamu. Miasto jest w zasięgu jednodniowej wycieczki. Poza tym jest piękne, ciekawe, można po nim pochodzić. No do Poczdamu czas na adwentowy iwent jechać.

No i sobie pojechałam, nakręciłam trochę znajomych, pojechaliśmy wespół, w zespół. Jak bardzo, bardzo, bardzo lubię Poczdam, tak w tym mieście lubię wiele miejsc. O zespole parkowo-pałacowym Sanssouci nie piszę, bo to miłość największa, zabita i dyskusji nie ma. Ale moje ulubieństwo jest też przywiązane do mostu Szpiegów. Jak jechaliśmy w sobotę, to śnieg padał. Chciałam na moście wycieczkę zacząć, ale ten śnieg? Szczęściem przestało padać. Zaczęliśmy wycieczkę. Połaziliśmy po Nowych Ogrodach i jeszcze gdziekolwiek. I doszliśmy na jarmark.

Specjalnie wybrałam datę, aby i holenderski jarmark zobaczyć. Były krosna, były chodaki, była dziwna, acz smaczna zupka – coś na kształt grochówki. Była wielka kataryna, były i mniejsze katarynki. Były lukrowane jabłka, był wurst i cała masa innych rzeczy. Jednym słowem – były jarmarki.

Z jarmarkami świątecznymi jest tak, że albo się je lubi, kocha, albo nienawidzi. Ja tak po prawdzie to nie wiem. Bo zwyczajnie lubię i to bardzo jarmarki w Niemczech. Lubię gwiazdy, lubię wursty, lubię grzane wino czerwone i lubię takie coś żółte, co za jedno euro sobie kupiłam i przez długi czas wyjadałam łyżeczką. Nie przeszkadza mi merkantylna otoczka, bo i ona jest.

No i teraz za chwilkę jarmark adwentowy w mieście naszym. Oczywiście pójdę. I ciekawa jestem, co zobaczę. Mam nadzieję, że nie majtki i rękawice na drucie. Może świątki polskie. Może coś innego. Wina grzanego się raczej nie napiję na Starym Rynku miasta Gorzowa/Landsbergu, bo zgodnie z prawem alkoholu w miejscach publicznych pić nie można. Nawet grzanego świątecznego wina. No cóż. A mówię o tradycyjnej szklaneczce.

Mówimy o świętowaniu, o dobrym spędzaniu świąt, o adwencie. Wiele u nas nie można. Można u nich. I ja im tego zazdroszczę. Jak wróciłam z Poczdamu i sobie siedziałam we własnym domu, to sobie pomyślałam tak: siedziałam kiedyś w Dreźnie w krzakach i gapiłam się na nowe Stare Miasto, tak samo siedziałam sobie na Moście Karola w Pradze, to teraz posiedzę sobie obok starówki w Poczdamie. Może nie przy Moście Szpiegów – moim ulubionym. Posiedzę sobie obok kościoła pod wezwaniem św. Mikołaja, który zaprojektował Karl Schinkel. Posiedzę sobie i to będzie najfajniejsze obchodzenie tych świąt.

Będzie chłodno. Biednie, ale ciekawie. Chyba lubię siedzieć gdzieś tam, w krzakach albo na schodach… Nawet w chłodzie. A za chwilkę znów wyruszam do Prus. Tym razem klasztory a potem to Biała Flota.

Ps. Osobisty i prywatny dżin z czarnego imbryka do herbaty zwraca uwagę. Mówi tak – Renata trochę durna jest, ale jak do Poczdamu, albo gdzie dalej na wschód lub zachód, to wie, gdzie jedzie. Byłem, sprawdziłem… Wow… Nie wiedziałam.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x