2020-05-16, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Jak już wrócę do miasta, to muszę wstać o piątej rano i pójść na ryneczek przy Jerzego. Po co? Po to, żeby w końcu poznać smak gorzowskiego przysmaku. Bo jak do tej pory nigdzie go kupić nie można.
Uważam, że każdy krok zmierzający do popierania lokalnego biznesu, nie ma znaczenia - kieszonkowego, czy większego jest rzeczą wartą poparcia. Poparcia i nagłaśniania oraz chwalenia. W dobie zarazy jest to zwłaszcza ważne, bo tak naprawdę tylko lokalni przedsiębiorcy, lokalni producenci potrafią skutecznie zadbać o miejsca pracy, o lokalny biznes. W czasach bez zarazy wygląda to nieco inaczej.
Takim popieraniem lokalnego biznesu jest choćby kupowanie zielska do jedzenia, miodu, kwiatów i różnych innych rzeczy na lokalnych rynkach, w sklepach spoza sieci i galerii. Skoro tych drugich – znaczy sklepów jest stosunkowo mało, pozostaje nam ryneczek na Jerzego. Bo z usług w sieci jednak korzysta stale niezbyt wielu. Zresztą niejakim rytuałem jest trzy razy w tygodniu wyprawa za Wartę po zielsko, ser, miód i może żywego kuraka, bo też tam można to kupić. Tym bardziej jest teraz powód, aby tam się wybrać, bo można dostać słoiczki z masełkiem jabłkowym, czyli przysmakiem gorzowskim. Tak magistrat chce promować zarówno lokalny biznes, jak i lokalny produkt regionalny.
No i jak kto chce posmakować owego przysmaku, to musi w miarę wcześnie się na Jerzego pojawić, znaleźć właściwy kram, kupić jakieś coś do jedzenia, a wówczas ów słoiczek dostanie.
Ja tam bardzo, bardzo bym chciała popróbować owego masełka, więc trzeba się na Jerzego wybrać. Powiem tak, bardzo dobry pomysł magistratu. Skoro w czasach zarazy średnio celowym jest promowanie miasta gdzieś tam, Bóg jeden na niebie wie, gdzie, to lepiej właśnie tak implementować (jakie ładne i trudne słówko, tak swoją drogą) znaki miejskie niż nie robić nic.
A tak przy okazji – dobrze by było, aby owe słoiczki można było kupić w jakimś punkcie w mieście. Dlaczego tak? No przecież jak już ci turyści do nas zaczną zjeżdżać, a że zamierzają, to wiem, bo mój pilocki telefon nieśmiało co prawda, ale jednak zaczyna się odzywać, to dobrze byłoby im właśnie taki suwenirek zaproponować. Magnesy oraz takie małe co nieco to obecnie najmodniejsze i najchętniej nabywane pamiątki z miejsc różnych.
Zadaję sobie sprawę z tego, że gadanie o turystyce, suwenirkach i takich tam różnych lekkich rzeczach w czasach zarazy jest nad wyraz, ale myślę, że jednak kiedyś to się musi skończyć i dobrze byłoby poprojektować na potem. Ale dobrze by było także samym lokalnym też zaproponować poznawanie lokalnych smaków, lokalnych produktów, lokalności jako takiej.
No i skoro na razie nie ma takiego punkt, pozostaje mi jedno – zwlec się bladym świtem i pognać na Jerzego na zakupy…. Zobaczymy, czy to się mnie uda.
 
         
         
         
         
         Czy te pancerne blaszane drzwi tam zostaną na zawsze? Czy też może to chwilowe rozwiązanie?
 Coraz bliżej Halloween, który ja osobiście lubię
         Coraz bliżej Halloween, który ja osobiście lubię
       
     
     
       
         
      Rozpoczęło się jesienne czyszczenie miasta
         Rozpoczęło się jesienne czyszczenie miasta
       
     
     
       
         
      Dyskusja wciąż trwa, zatem słówko jedno będzie
         Dyskusja wciąż trwa, zatem słówko jedno będzie
       
     
     
       
         
      Byłam w mieście, które się maks zmieniło
         Byłam w mieście, które się maks zmieniło
       
     
     
       
         
      Przerwa, a nie ma redaktora zastępczego
         Przerwa, a nie ma redaktora zastępczego
       
     
     
       
         
      No i się dowiedzieliśmy, że jesteśmy hejterami
         No i się dowiedzieliśmy, że jesteśmy hejterami
       
     
     
       
         
      Nieustanna pomoc jednemu klubowi
         Nieustanna pomoc jednemu klubowi
       
     
     
       
         
      Zawsze mnie zastanawiało, co się dzieje z książkami
         Zawsze mnie zastanawiało, co się dzieje z książkami
       
     
     
       
         
      Dyskusja jednak trwa i raczej trwać będzie
         Dyskusja jednak trwa i raczej trwać będzie