Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Ciekawe, kiedy instytucje kultury ruszą

2020-05-29, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Niby już za chwilkę można iść do kina, do teatru, na koncert lub coś innego. Ale jak zapytać szefów, to wcale nie bardzo wiadomo, kiedy to nastąpi.

Najbardziej wzruszyło mnie ostatnio zdjęcie z Berliner Ensable, legendarnego teatru berlińskiego założonego przez Bertolda Brechta, w którym przez lata w Matkę Courage wcielała się Helen Weigel. Tam na potrzeby spektakli w czasie korona dyrekcja przerzedziła widownię. Co kawałek stoją pojedyncze fotele, widownia straszy szczerbami. Każdego, kto kocha teatr, taki widok boli. A jak się jeszcze pomyśli, co to za teatr….

W taki oto sposób przyjaciele Niemcy usiłują dostosować się do tego, co nas wszystkich spotkało. U nas na razie nikt nie myśli o takim przerzedzaniu widowni, nie myśli o usuwaniu foteli, aby stworzyć konieczną strefę buforu wymaganą przez służby sanitarne. Nikt nie myśli, ale też nikt nie wie, jak to ma wyglądać. Bo choć rządzący ogłosili uwolnienie kultury, przynajmniej częściowe, to poza ogłoszeniem jakoś dalej nie ma. Nic nie wiadomo. A szkoda, bo coraz więcej ludzi chce koncertu, spektaklu, dobrego filmu w kinie, niech nawet będzie z popcornem. Ale już.

A jak tu zapytać, kiedy kino ruszy, to nie wiadomo, kiedy teatr – ten z widownią, kurtyną i dzwonkami, też nie wiadomo, kiedy koncert w FG, taka sama zagadka. Brakuje dokładnych rozporządzeń sanitarnych. Brakuje wskazań, co można, a co nie.

Ponieważ ja się zwyczajnie nie mogę doczekać, dlatego o tym piszę, bo czekam na otwarcie instytucji… I z tego, co wie, takich jak ja przybywa.

Tak samo ludzie byli spragnieni wyjścia do restauracji czy kawiarni. I choć tam dość jasno określono zasady, to jednak ludzie poszli. Może nie do jakichś wypasionych restauracji, ale jednak poszli.

Kolejny raz bowiem okazało się, że człowiek to istota stadna, lubi towarzystwo. Ja tam za bardzo stadna nie jestem, ale lubię i to bardzo teatr, lubię i to bardzo muzykę, tęsknię do dobrego koncertu jazzowego, tęsknię za Beethovenem i jego symfoniami. No i się zwyczajnie nie mogę doczekać, kiedy w końcu będę mogła sobie pójść … Oby jak najszybciej.

A teraz z drugiego kątka. Otóż dziś mija 10 lat od śmierci Jerzego Koczewskiego,rzeźbiarza, autora m.in. pomników 2. Armii WP w Gorzowie na Kwadracie, w Deszcznie (1978) i Skwierzynie, a także rzeźby zw. Ząb mamuta, ustawionej na rogatce miasta od strony Skwierzyny oraz płaskorzeźby panien na elewacji domu przy ul. Hawelańskiej.

Tyle króciutki, encyklopedyczny opis. A przecież Jerzy Koczewski to jeden z trzech Amerykanów, czyli trzech absolwentów akademii sztuki, którzy trafili do Gorzowa na początku lat 70. Zatrzęśli wówczas gorzowskim światkiem artystycznym, najbardziej nie w smak ich przyjazd był mistrzowi Janowi Korczowi, który od zakończenia wojny do ich przyjazdu dzielnie dzierżył buławę pierwszego artysty w mieście.

Jerzy Koczewski, Andrzej Gordon i Bolesław Kowalski – to oni właśnie, owi Amerykanie, artystyczny desant na trwałe jednak zmielili oblicze siermiężnego Gorzowa. Po nich przyjechali kolejni, fajne to były czasy. Potem Jerzy Koczewski wyjechał pod Wałbrzych, potem zaczęło się opierzanie i osiadanie, potem….

Dziś właściwie nie ma środowiska artystycznego, ale zmieniły się czasy, każdy inaczej żyje. Nie ma jakoś mody na spotkania, zresztą właściwie to i nie ma po prawdzie gdzie. Ale warto pamiętać, że kiedyś w mieście żyły takie kolorowe ptaki jak Jerzy Koczewski.

A tym, którzy chcieli usunięcia pomnika 2 Armii Wojska Polskiego z Kwadratu powiem tylko, że z dwóch powodów tego robić nie wolno. Pierwszy, ten ważniejszy – nie wolno ważyć krwi przelanej za wolność ojczyzny w drodze na Berlin. Więcej nie napiszę, ale myślę, że i nie trzeba. A po drugie – ze względów artystycznych. I tyle…

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x