Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Tramwaj – największa atrakcja wakacyjna

2020-07-07, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Zaraza jest, wszyscy to wiedzą. No i część, całkiem spora część zostaje w domu. I co w mieście jest atrakcją dla małych i maleńkich. No toć bimbki.

Musiałam na chwilkę przyjechać do miasta. I musiałam się trochę poprzemieszczać po mieście. Pomyślałam więc, skoro bimbka jeździ, to dawaj, ja też się nią przemieszczę. No i jak pomyślałam, tak zrobiłam. Pierwsza konkluzja – wow, jakie piękne. Choć już raz nimi jechałam, to jednak mnie zachwycają. Druga konkluzja, pojechałam za darmo, bo nie działała maszyna do biletów, ale to się na początku zdarza i się zupełnie nie czepiam. Zresztą dostałam bilet od przemiłego chłopaka, który wysiadał, potem ten bilet poszedł w kolejne ręce…

No i obserwowałam takie scenki. Co przystanek, których zresztą muszę się nauczyć na nowo, wsiadał dziadek z wnuczkiem. Mały był podekscytowany, bo zupełnie nie pamiętał, jak to z tymi bimbkami jest.

No i taki podsłuchany dialog:

- Dziadku, a my nie mamy biletów.

- Nic się nie martw, tu jest taka maszyna, to sobie kupimy bilet… Yyyy, no widzisz, nie działa, ale weźmiemy pieniądze do ręki i jak pan kontroler wsiądzie to mu pokażemy, że mamy.

- Dziadku, ale tu wygodnie. I nie trzeszczy…. Dziadku a pojeździmy jeszcze?

A tu teraz drugi mini dialożek:

- Dziadku jeszcze raz, proszę cię.

- Ależ Karolku, już trzy razy się przejechaliśmy.

- Dziadku, ale tylko jeszcze raz. A jutro też sobie pojeździmy?

Trzeba było widzieć udrękę na twarzy owego dziadka, ale jak wnuk prosi, to się jeździ, jeździ i jeździ. No i dziadek oczywiście odpowiedział – pojeździmy, pojeździmy.

Takim to sposobem linia nr 1 ożywionych po trzech latach tramwajów stała się, przynajmniej na razie, hitem wakacyjnym miasta nad trzema rzekami. I powiem tak, że się wcale nie dziwię, bo sama pamiętam, jak byłam smarkatym dzieckiem, to te tramwaje były dla mnie czymś absolutnie hitowym. A ponieważ to było sto i dziesięć lat temu, to jeszcze istniały kasowniki, do których wrzucało się monetki i kasownik wypluwał bilety. Oj, była zabawa.

A teraz z drugiego kątka. Na Górczynie pojawiły się nowoczesne pojemniki na odpadki. I powiem tak, oby więcej, bo właśnie o coś takiego chodzi. O taki sposób gospodarki odpadkami, aby nie szkodzić i nie szpecić środowiska, a skutecznie nimi gospodarować. No i przy okazji wygląda to bardzo estetycznie. Czekam też na pojemnik podziemne, które mają się pojawić w centrum,  co jeszcze bardziej mnie się podoba, bo takie oglądam w Niemczech, ale z drugiej strony wiem, że to kosztowne i logistycznie może być trudne.

Ale i tak dobrze, że ktoś wykonał już pierwszy krok właśnie w jasną stronę mocy. Oby tak i oby więcej.

Ps. No tak, dziś Ringo Starr, a dokładniej sir Richard Starkey, czyli perkusista The Beatles obchodzi 80 urodziny. Tak, tak, już 80. Trudno w to uwierzyć, ale ten czas zaiwania jak szalony i nie mamy na to żadnego wpływu. Wszystkiego naj najbrzydszy Żuku.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x