Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Gorzów znów popłynął, bo znów przyszła ulewa

2020-07-11, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Taka to już będzie uroda tego lata, a kto wie, czy nie dłużej. Będą sobie padały deszcze, będą tworzyć się oceany, będą się topić kamienice. Taka uroda tego świata.

Patrzyłam z małego miasteczka, jak to Gorzów znów staje się mini Wenecją. Co dziwne, wielkie kałuże tworzyły się tam, gdzie ich do tej pory nie było. Znajomi informowali, że coś dziwnego się dzieje, bo wody jest od cholery, jakby w Oceanie Gorzowskim. Nie chcę być złośliwa czy uszczypliwa, ale kolejny raz potwierdziła się stara zasada, że lepsze jest wrogiem dobrego. Mam na myśli nie tylko ostatnie działania ostatnich rządów w mieście, ale generalnie gospodarkę wodną po zakończeniu II wojny światowej, a właściwie jej brak.

Bo taka jest prawda. Najpierw, w latach polskiego Dzikiego Zachodu nikt się nie przejmował tym, że są jakieś kanały, jakieś rzeczki, jakieś przepusty, no cały system odwadniania w mieście z trzema rzekami i polderami warciańskimi. Potem, jak już się ustabilizowało, też się nikt za bardzo nie przejmował, bo jakoś to będzie, czyli naczelne podejście do rzeczywistości charakterystyczne dla tej nacji. Jeszcze potem niektórzy na Zakanalu zaczęli wpadać na genialne pomysły, że może trzeba zasypać kanały, bo po co one są, a w ich miejsce utworzyć boiska albo miejsca do grillowania. No i w tym samym czasie zaczęto majstrować przy kanalizacji burzowej w samym mieście. Bo można i wręcz trzeba poprawić to, co poprzednicy wymyślili. No i w takim oto telegraficznym skrócie doszłam do tego, co mamy teraz.

A mamy chyba obraz z lekka rozpaczliwy. Jeszcze jakiś czas temu patrzyłam, jak specjaliści – no w każdym razie ludzie ubrani w kamizelki z nazwą firmy jakiejś grzebali w burzówce w Warszawskiej. Grzebali, grzebali, śmierdział jak pierun i wydawało się, że jest dobrze. No nie jest i raczej nic nie zapowiada, aby było lepiej. Być może jest to też i wypadkowa tego, że w kraju mało jest tych, którzy się na burzówkach, kanałach i systemach odwodnień naprawdę znają. Dlaczego? Ano dlatego, że w latach 70. minionego wieku zlikwidowano ileś zawodów, ileś systemów kształcenia – w tym specjalizację kanałowo-burzową. I tak to się kula. Ktoś coś wymyśli, ktoś coś zacznie pozornie naprawiać i tyle. Mnóstwo błędów popełnionych w przeszłości plus błędy popełnione niedawno dają taki efekt – będziemy mieli Wenecję w Gorzowie. I to częściej, niż byśmy chcieli. Bo z pogodą już chyba na stałe tak się porobiło, że nieobliczalna będzie, będą stałe burze z gradem i wielkimi opadami.

Powiem tak, mnie nie przeszkadza, ale je mieszkam na Nowym Mieście, w wysokiej kamienicy. Nie wiem, co myślą i mówią ci, których Wenecje gorzowskie zalewają i na bank zalewać dalej będą. No chyba że sprowadzimy Holendrów, bo jak wiadomo, na początku był chaos, z chaosu wyłoniło się bardzo dużo wody i Bogu nic innego nie zostało, aniżeli stworzyć Holendrów, bo tylko oni się tym żywiole znają najlepiej.

No i z drugiego kątka. Otóż dobra, mega dobra informacja. Na bulwarze ruszają kanjpki i dobre restauracje!!!! Znów będzie można pójść na makaron – w moim przypadku to na zasadzie pogapienia się raczej niż jedzenia, ale dobrze. Bulwar kochają wszyscy w mieście. Ba, najpiękniejsze zdjęcia miasta są właśnie od strony Warty na rozświetlony bulwar. No i to bardzo dobrze. Niech już bulwar ożyje, niech już znów będzie dobrze.

Ps. Dziś mija 75 lat temu, kiedy to ruszyła poczta w polskim Gorzowie. Zaczęto przyjmować paczki i przekazy pocztowe. Coraz bardziej polskie miasto stawało się coraz bardziej cywilizowane.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x