Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Anieli, Kasrota, Soni , 28 marca 2024

Gorzów znów najbiedniejszym miastem

2020-08-08, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Jakoś mi umknęła ta informacja, ale nie jest to powód do radości. Niby nie jest źle, ale jednak jest  źle.

No i nawet nie sprawiła to zaraza, na którą teraz wszyscy wszystko zrzucają. Zwyczajnie przykro się czyta, że od lat miasto jest na szarym końcu w rankingu ważnego samorządowego pisma. Ja się zupełnie nie znam na gospodarce i jej mechanizmach, dlatego absolutnie się nie będę wymądrzać. Powiem tylko, że fatalnie się odbiera tego typu informacje, zwłaszcza poprzez media społecznościowe. No przykra sprawa.

A teraz z drugiego kątka. Trochę niechcący rozpętałam pewną niewielką dyskusję na temat pałacu w Bad Muskau. To perełka absolutna, zresztą wielu gorzowian tam było, sama kilka wycieczek tam zawiozłam. Otóż pałacem tym pochwaliła się pani marszałek w kontekście tego, że pięknie ci u nas jest, jesteśmy krainą nie tylko winem i miodem płynącą, ale i krainą wielu pałaców. Kiedy napisałam, że to nie u nas, zostałam pouczona przez marszałkowską urzędniczkę, że w innym przewodniku zostało to zaznaczone.  Może, ale w tej konkretnej informacji tego zastrzeżenia nie było.

Pieniaczką nie jestem, ale uważam, że jeśli już się publikuje duży post z wieloma zdjęciami pałaców w okolicach Zielonej Góry, to jednym słowem trzeba, podkreślam, trzeba zaznaczyć, że ten najładniejszy, zwyczajnie piękny, to owszem, niedaleko nas, ale jednak już u sąsiadów.

Nikomu korona z głowy spaść nie powinna, a pewnych rzeczy zakłamywać nie wolno. Tym bardziej, że naprawdę nie wszyscy interesują się aż tak bardzo regionem i mogą sobie pomyśleć, że takie koronkowe i ślicznie odnowione budowle z biżuteryjną architekturą to u nas. No nie. Choć i u nas ta kwestia się zmienia. Niektóre pałace odzyskują blask. Stają się perełkami. Zresztą w okolicach Gorzowa też mamy kilka, a przynajmniej dwa takie przykłady – jeden to pałac w Mierzęcinie a drugi w Wiejcach. Bad Muskau to coś absolutnie pięknego i nie powinno się nawet na zasadzie niedomówienia czy też domniemania, że wszyscy wiedzą przypisywać tego do rzeczywistości, do której nie należy.

A teraz o tym, co za oknem. Otóż dwa lata temu w Gorzowie zanotowano 35,9 st. ciepła, rekord upalnego lata, ledwie 1,5 st. mniej od rekordu z 21.07.1998, najcieplejszy dzień sierpnia od 9.08.1992, kiedy zanotowano 37,3 st. Piekło było już wczoraj. Z trudem wróciłam do domu, bo zwyczajnie nie daję rady w takie temperatury. Lekiem miał być wypad do kina, i po części był, bo było w miarę chłodno, ciemno i bez blasku. Film też znakomity, bo zwyczajnie nie znam nikogo, komu by się Toskania i włoskie jedzenie nie podobały. Ale jedna rzecz sprawiła, że się znów poważnie zastanowię, zanim się wybiorę – blok 25 minut reklam na starcie. No coś zwyczajnie okropnego. I jak się okazuje – nie tylko mnie się nie podobało. – Jak w Polsacie – usłyszałam od zirytowanego współoglądacza siedzącego za mną. Ja tam Polsatu nie oglądam, ale aż takie długie reklamy to jednak okropność.

Uważajcie na siebie, uważajcie, bo to cholerne słońce staje się zabójcze….

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x