Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Aleksandryny, Józefa, Nicety , 19 marca 2024

Chyba czas na ważne decyzje w mieście

2020-10-28, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Oczywiście, nie w kwestiach tych, dla których pół Polski od pamiętnego czwartku stoi na ulicy, ale w bardziej prozaicznej – kwestii bezpieczeństwa w starciu z dzikimi zwierzętami.

Właściwie poza zarazą dziś najważniejsze jest to, co dzieje się na polskich ulicach. Powiem tak, jestem zaprawiona w staniu na ulicy, ale czegoś takiego nie pamiętam. I niech to wystarczy.

Natomiast chciałabym wrócić do tego, co się dzieje w innym aspekcie życia w mieście. Otóż coraz częściej dochodzą głosy o obecności dzikich zwierząt. I nie są to już głosy typu – widziałam/widziałem dzika, widziałam/widziałem lisa. O wiewiórkach się zwyczajnie nie mówi, bo Baśki nie są traktowane jak dzikie zwierzęta. Bo są delikatne i śliczne, chyba najpiękniejsze, jakie można w mieście obecnie spotkać. Więc są nasze. Tak, tak, nasze. Jak im się krzywda dzieje, to słychać głosy sprzeciwu i bardzo dobrze.

Myślę natomiast o dzikach, bo coraz więcej znajomych je spotyka na swojej drodze i zwyczajnie zaczynają się ich bać. Mało tego, ostatnio rozjuszona locha poturbowała psa rasy amstaf, a to nie są małe zrozhisteryzowane pudelki, tylko naprawdę groźne i silne psy.

Jednym słowem, narósł problem, o którym ludzie związani ze środowiskami myśliwskimi mówili od dawna. Mówili i mówią, ale z ich mówienia nic nie wynika. Powiem otwartym tekstem – nie jestem za zabijaniem zwierząt, ograniczam jedzenie mięsa do minimum, po prawdzie jestem na bardzo dobrej drodze, aby przestać je jeść zupełnie. Ale uważam, że dzikie zwierzęta w mieście to problem, z którym coś trzeba zrobić. No właśnie – coś. Ale co?

Przecież nikt nie zarzuci dubeltówki czy sztucera na ramię i nie pójdzie polować na dziki na Manhattan czy Dolinki, lub osiedle Europejskie, zresztą niemal wszędzie poza ścisłym centrum one są. Nikt też nie rozrzuci trutki na dziki, bo takowej chyba nie ma. No i co więc zrobić w tym przypadku? Z jednej strony obawa przed dzikami, a z drugiej wstręt do strzelania do zwierząt. Jakoś trzeba wypracować wyjście z sytuacji, bo za chwilę na Manhattanie ludzie naprawdę będą się bali wyjść z domu.

A teraz z drugiego kątka. No i szlag. Zaraza przyspiesza, coraz więcej złych informacji dochodzi z różnych miejsc zarówno w kraju, jak i z zagranicy. Nigdzie nie można pojechać, trzeba siedzieć na miejscu. Ja się zwyczajnie duszę. Nie wiem, ile to potrwa, nie wiem, jak długo jeszcze zaraza nie odpuści. Mam nadzieję, że potrwa tyle, ile te wielkie zarazy pustoszące Europę w średniowieczu, dla przykładu ta, którą pisał Boccaccio w Dekameronie. Bo ona trwała rok. Trzymajmy się tego, że już bliżej końca tego cholerstwa niż dalej. Bo inaczej umrzemy z tego oto zamknięcia czy stresu.

Ps. No i proszę. Dziś mija 165 lat od poświęcenia nowo zbudowanego kościoła katolickiego p.w. św. Krzyża przy ul. Warszawskiej. Była to niewielka świątynka z wieżą, która służyła do lipca 1906 r., po czym została rozebrana, robiąc miejsce pod wieżę nowego kościoła. Uroczystość zgromadziła okoliczne duchowieństwo katolickie, władze miasta i mieszkańców miasta obu wyznań, z upoważnienia księcia biskupa wrocławskiego poświęcenia dokonał dziekan Florian Birnbach (1801-1873) z Neuzelle, który jednocześnie wprowadził pierwszego proboszcza Brunona Teichmanna (1825-1885). Dziś Czerwony Kościół, bo to o niego chodzi, jest moim zdaniem najpiękniejszym w mieście. Po remoncie i przebudowie katedry nadal pozostanie najpiękniejszym, bo tam nikt nie wpadł na pomysł, aby zabytkowe wnętrze wyłożyć płytkami….

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x