Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Magistrat będzie przekonywał do deptaku

2016-06-04, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Po niedzieli urzędnicy będą przekonywać mieszkańców do idei deptaku – Sikorskiego. Szkoda, że znów odwrócono kota ogonem, decyzja zapadła, a teraz są tłumaczenia.

Chyba jakoś miało być inaczej. Ponoć ktoś obiecywał, że nie będzie podejmowania ważkich decyzji bez rozmów z mieszkańcami. No fakt, jakieś tam rozmowy się prowadzi, ale na tematy wybitnie nieważne, albo mało ważne, o istotnych się decyduje i już.

Tak było w przypadku mocno kontrowersyjnej i mocno krytykowanej także i przez specjalistów decyzji o utworzeniu deptaku przy magistracie.

No więc miasto poszło po rozum do głowy i postanowiło mieszkańców przekonywać, iż jest to pomysł wprost fenomenalny. Zważywszy na ogólną niechęć ludeczków do udziału w takich konwentyklach, nie wróżę powodzenia pomysłowi temu. Ale cóż… Niech władza przekonuje lud. Podkreślę, moim zdaniem to musztarda po obiedzie.

A teraz z innego kątka. Otóż dyrekcja Miejskiego Zakładu Komunikacji ogłosiła, że na nowych Solarisach nie będzie tych okropnych reklam zasłaniających okna. No i super. I to jest dobry pomysł. Bo miejscowa ludność, która się przemieszcza miejską komunikacją, a do której ja się też zaliczam, od zawsze, od pierwszych tych reklam na tramwajach i autobusach generalnie je krytykuje. Bo rzeczywiście utrudniają oglądanie przepięknych miejskich pejzaży… Są denerwujące, irytujące… A poza tym po co niszczyć ładne nowe autobusy jakimiś tam reklamami. Niech sobie Solarisy na razie po mieście pojeżdżą bez reklam.

No i z jeszcze jednego kątka. Trwa obywatelska akcja oznakowywania miejsc, w których żyli wybitni mieszkańcy. Nowa tablica pojawi się na bloku w centrum, w którym mieszkał Zdzisław Morawski. Zwany był księciem gorzowskich poetów, szerzej, gorzowskiej kultury. Tym, co nie pamiętają, przypomnę tylko, że był rzeczywistym twórcą Stolika nr 1, rzeczywiście wnosił ferment twórczy. Napisał kilka zachwycających wierszy, znacznie więcej takich sobie, o prozie nie piszę, bo musiałabym tylko źle, podobnie zresztą z tekstami publicystycznymi. Ale naprawdę trudno nie docenić roli, jaką dla gorzowskiej kultury uczynił. I choćby za to należy mu się upamiętnienie. Inna rzecz, że o pamięć o mężu dba wspaniale jego żona zwana przez przyjaciół Maliną. Można się czasami na ten styl zżymać, można dyskutować, ale docenić trzeba. Bo dzięki pani Marii osoba Zdzisława Morawskiego jest cały czas obecna w coraz słabszym dialogu kulturowym w mieście. Teraz osobę poety upamiętni tabliczka, którą powieszą czyjeś troskliwe ręce. I bardzo dobrze.

Ja przy okazji chciałbym tylko nieśmiało zauważyć, że to miasto powinno w końcu podjąć dialog z autorami tego pomysłu. Może miasto przyjęłoby pewien program, aby właśnie w taki sposób, kompletnie nieinwazyjny, a kulturotwórczy upamiętniać wybitne osoby, które tu żyły, dołożyły ręki do jego kształtu.

Mecenas Jerzy Synowiec robi to w sposób spektakularny. Wspierany przez przyjaciół i znajomych stawia metalowe rzeźbki, że powtórzę po raz kolejny, docenione przez przewodników turystycznych w całym kraju. A teraz mamy drugą taką akcję, mniej spektakularną, ale ważną, nawet bardzo. Warto się zastanowić.

No i z ostatniego kątka, choć bardzo ważnego. 4 czerwca - rocznica wyborów parlamentarnych, które zmieniły obraz tego kraju, przywróciły demokrację. No i właśnie ta demokracja jest teraz zagrożona. Dlatego Komitety Obrony Demokracji znów wyjdą na ulicę, aby pokazać władzy, że jednak właśnie demokracja, swobody obywatelskie, prawo do wolnej wypowiedzi, prawo do godnego życia są wartościami najwyższymi. Gorzowski KOD chciał pojechać do stolicy, ale z różnych przyczyn jedzie do Winnego Grodu. W tej faktycznej stolicy województwa będzie obecny i będzie manifestował. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x