Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Bogny, Walerii, Witalisa , 28 kwietnia 2024

Mamy nowych w parlamencie, a co niektórzy to gwiazdy

2015-10-29, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Posłowie, którzy weszli do sejmu, odebrali bukiety i życzenia szczęścia. Gorzowska ekipa parlamentarna jawi się jako mocna, przez liczbę, zobaczymy, czy się przełoży na jakość… Zwłaszcza dla północy tego kulawego tworu, za jakie ja mam to województwo

Podczas Rady Miasta gratulacje i bukiety odebrali pani Krystyna Sibińska oraz pan Tomasz Kucharski. Gratulacje i bukiety były za sukces wyborczy. No i fajnie, że Rada Miasta tak pogratulowała zwycięstwa ludziom związanym z miastem, a szczególnie z jego urzędniczą strukturą lub też blisko niej. Bo pani poseł Krystyna Sibińska, druga kadencja w sejmie, zasiadała w Radzie, była jej przewodniczącą, a pan Tomasz Kucharski, pierwsza kadencja w sejmie, był dyrektorem wydziału sportu, a po kosiarkach różnych, został ci on tylko kierownikiem referatu sportu. To degradacja, ale jak się na chwilkę okazało, tylko na chwilę. Bo teraz jest posłem. I już teraz wszyscy do pana Tomasza będą się musieli zwracać per panie pośle. Godny to tytuł. Bardzo.

Na gali miejskiej z okazji obrad ważnych Rady Miasta zabrakło dwojga innych zwycięzców. Zabrakło pani Elżbiety Rafalskiej – to oszałamiający sukces jest i jak chce fama przyszłą minister pracy będzie. Trudna teka. Trudna bardzo. Ale jak znam panią Elę, bo tak do niej mówię, wiem, że da radę. Bo jak była radną, to zawsze myślała o tych, co potrzebują pomocy. A ja zawsze pytałam, jak pomóc. Pani Rafalska zawsze potrafiła znaleźć sposób. Nie było tym razem pani Eli, nie wiem, nikt nie pomyślał, nikt nie pamiętał, że jednak ona tu naprawdę dużo zrobiła… Ech,…

Elżbieta Rafalska to zwyczajnie jest marka, pani Ela jest zawsze i maksymalnie przygotowana do każdego działania. To profesja, to wiedza. Przecież ona wie, gdzie dla przykładu w Gruzji dobre chinkali zjeść można. I jaka szkoda, że to nie moja opcja, ale skoro ta inna opcja ma takich ludzi, jak Elżbieta Rafalska, to może nie będzie tak strasznie… Zobaczymy.

No i na gali miejskiej nie było, bo nie mogło być, jeszcze jednej osoby, która weszła w wysokie władze. Nie było senatora Władysława Komarnickiego. Pan Władysław Komarnicki wszedł do senatu. I za to gratulacje wielkie się należą. Będę się musiała nauczyć nowej narracji.

A jak to się na nas przełoży, na nas i nasze życie? Chyba nijak. Polityka wielka i historia ma tak, że się dzieje. A my zwykli musimy myśleć o sobie, bo w tej historii nie mamy żadnych związków.

No tak. Pora na te tuńczyki.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x