Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Znaj proporcjum mocium Panie

2015-10-07, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Tak mawiał mój ukochany romantyk, Aleksander hrabia Fredro. I chodziło muw generalności o wiele rzeczy. Tak samo i ja z anim powiadam – znaj…

A chodzi mnie o kilka rzeczy. O wielkiej polityce nie piszę, bo się na niej nie znam, ani nią nie interesuję. Natomiast mocno mnie obchodzi moje sąsiedztwo i to, co się tu dzieje. Pisałam już kilka razy, że nie należy nazywać rzeczy innymi mianami, aniżeli te, które do nich przynależą. A konkretnie chodzi mnie o warsztat fotograficzny w Grocie. Cenię chłopaków za to, co robią, ale. Bez zadęcia i przekłamywania poproszę. Warsztat fotograficzny może i pierwszy raz w mieście nad trzema rzekami się odbędzie, ale w Grocie…. Nie w mieście. Podkreślam, w Grocie. Bo warsztatów fotograficznych i to bardzo różnych akurat u nas nie brakuje, jako że miasto właśnie sztukami fotograficznymi stoi. Dlatego, jak już ktoś nazywa akurat tę aktywność, niech też i precyzyjnie ją nazywa. Bo tych, co się sztuką fotografii parają, pusty śmiech ogarnia i wzruszenie ramion im towarzyszy, a to znak jest tego, że z lekką drwiną i ironią się do działań tamtych odnoszą. A chyba nie o to chodzi.

A druga rzecz – to sławetne połączenie miasta mad trzema rzekami ze stolicą z niedźwiedziem w herbie. Hura!!!! Będzie. Nawet marszłkini się uśmiecha na fotografi. No śnieg w czerwcu spadnie niechybnie. I znów zabrakło zdrowego podejścia – czego to politycy nie obiecają przed wyborami, byle je tylko wygrać. Przypomnę – już kiedyś pociąg od nas do zachodniego sąsiada jeździł. I co? Ano nic. Jak zwykle po polsku. Nie sprawdził się, bo nie mógł. Bo ekonomia, ta twarda dama codziennego życia, szybko zweryfikowała ten plan. I mniemam, że tak samo będzie i w tym przypadku. Pociąg odjedzie. Na inaugurację zlecą się wszystkie media oraz politycy. Będą uśmiechy i inne takie na okoliczność. Po czym po kilku tygodniach, ok., może miesiącach, ktoś trzeźwo policzy koszty i wyjdzie mu z tego, że nie opłaca się, mocarnie się nie opłaca.

Miastu na siedmiu wzgórzach bowiem połączenia z zachodnią stolicą tak bardzo nie potrzeba, jak lepszego skomunikowania z krajem oraz z miastem Jana Kostrzyńskiego, skąd pociągi, wygodne Bombardiery, do stolicy z niedźwiadkiem odjeżdżają. Bo za sprawą geniuszy od dłubania w rozkładach bywa, że pociąg od nas przyjeżdża kilka zaledwie minut po odjeździe Bombardiera do miasta nad Szprewą i Hawelą. No bo po co komunikować? A niech sobie taki jeden z drugim tę godzinkę na dworcu posiedzą… Ech.

A skoro o komunikacji tak dużo, to chciałabym wiedzieć, co z Kosmodromem Babimost? Bo lada chwila, już w poniedziałek rusza po remoncie Ławica. Bo tyle było hurraoptymizmu, że nowe połączenia, że potoki pasażerów…

No i z kolejnego kątka. Znów wylazły landsberskie bruki! Popatrzyłam sobie na nie, podumałam. Ale za chwilkę niewielką już ich nie będzie, bo przecież trzeba dokończyć remont ważnego skrzyżowania. No cóż, chwilka też dobrze…

P.S. Uprzejmie informuję, że ostatecznie moje jaskółki rozstały się ze mną. Uznały, że jestem niereformowalna, słucham nie takiej muzyki, jeżdżę nie tam, gdzie one chcą. Wyprowadziły się nieodwołalnie. I zapowiedziały, że znaków życia dawać nie będą. Szkoda. Ale cóż, ja sama ze sobą trudno wytrzymuję, więc aż dziwne, że ptaki wytrzymały tyle czasu.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x