Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Wszystko jest kwestią gustu

2015-06-16, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Jakoś niedługo mnie przyszło poczekać na to, aby się przekonać, że czyny społeczne to jednak głupi wynalazek jest, a przestrzeń publiczną należy jednak kształtować. I powinni to robić ci, co się na kwestii powyższej znają.

Od lat wiadomo, że ludek w kraju między dwoma rzekami nie należy do najzgodliwszych na świecie. Dlatego zupełnie nie zdziwiło, że już zaczęła się lokalna przepychanka dotycząca części parku Słowiańskiego przylegającego do bloków na osiedlu Staszica. Ale też i po prawdzie ja się zgadzam z oponentami.

A poszło o to, że część mieszkańców wysprzątała ten spłachetek zieleni i dawaj ustawiać na nim różne rzeczy. Mnie najbardziej zaskoczyły pomalowane na różowo opony samochodowe w charakterze kwietników oraz inne dziwne ustrojstwa w tym samym odcieniu. Paskudne.

Rozumiem, inicjatywa obywatelska, ludzie ręce zakasali, posprzątali i tyle powinno wystarczyć. A jak już coś zaczyna się upiększać, znaczy przestrzeń wspólną, to powinno być robione przez fachowców. A tak mamy kawałeczek z Koziej Wólki po prostu. Wiem i rozumiem, że nigdy każdemu się nie dogodzi. I wiem to na prostym przykładzie. Moim zdaniem jedna z najpiękniejszych kamienic w mieście stoi przy ul. Lutyckiej. Mam na myśli czarną plombę. Ale sporo moich znajomych nie widzi w niej nic ładnego, natomiast zgadzają się, że nie przeszkadza. Tylko dwie znajome osoby sądzą, iż jest to brzydactwo. Natomiast cała ekipa zgodnie twierdzi, że wprowadzanie różowego koloru w przestrzeń publiczną to zbrodnia. Inna rzecz, że opony w charakterze kwietników to estetyka minionej epoki. Wybitny polski fotograf Wojciech Prażmowski zrobił dawno temu cykl poświęcony obecności opony w przestrzeni publicznej. Strach się bać, kiedy się patrzy na te fotki. Myślałam, że to już koniec, że w nowej rzeczywistości opony będą tylko po to, żeby na nich jeździć. A tu masz ci babo placek.

W każdym razie, chciałabym, abyśmy wszyscy przyjęli jedną rzecz. Nie wolno zawłaszczać sobie miejsc wspólnych. Nie powinno się siłą narzucać swego gustu, zwłaszcza w kolorze różowym. I jednak, jak się coś robi w przestrzeni publicznej, to trzeba być przygotowanym na krytykę. A zdaje się ci, co to robią, jakoś nie są.

No i w innej kwestii. Będzie kolejny gospodarz bimbki na Wełnianym Rynku. Tym razem spróbuje ją ożywić gastronomik. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ja tam byłabym za tym, żeby na to miejsce wrócił Śfinster, bo to ikona kultury jest. Wiem, że to mrzonki. Ale wiem też, że jak do tej pory nikomu nie udało się nic w bimbce zrobić, choć pomysłów różnych było sporo. A właściwie jeden – coś tam będziemy sprzedawać. Myślę, że nowy pomysł zasadza się na tym samym. Skoro gastronomik, to będą przekąski albo małe co nieco do jedzenia. Może jakiś gadżet reklamowy. OK. pożyjemy, zobaczymy.

No i po ostatnie. Dopiero wczoraj obejrzałam telepatrzydło i ze ściśniętym gardłem patrzyłam na piękne Tbilisi przywalone potworną ilością błota. I to ten kawałek miasta, który rzeczywiście jest piękny. Byłam tam niedawno, zachwycałam się niebywałym klimatem miasta, łaziłam nad rzeką Kurą, jadłam smakowitą baraninę. No zwyczajnie żal mi miasta, żal ludzi, i tak sobie pomyślałam, że trzeba jakoś braci Gruzinów wesprzeć w dziele czyszczenia ich stolicy. Myślę też, że nie ja jedna tak sądzę, bo przecież do Gruzji jeździ nas spora ekipa, sama znam kilka przynajmniej osób z miasta nad trzema rzekami. Na razie jakoś nie znalazłam nigdzie konta, na które można wpłacać pieniądze. Co prawda, ja tam niebogata, a właściwie dość uboga jestem, ale jak trzeba, to się podzielę. A w tym wypadku uważam, że trzeba.

P.S. Nie będzie.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x