Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Radni jednak niewiele mogą

2015-06-09, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Ze zdumieniem przeczytałam rozmowę z pewnym prominentnym obecnie radnym. Przyznał się, że rada tak naprawdę niewiele może, bo wiążą ją przepisy prawa i budżet.

Zawsze mnie dziwi, że poważni ludzie odkrywają rzeczywistość metodami wyważania otwartych drzwi. Tak jest z reguły z radnymi miejskimi. Ale żeby poważni ludzie, dobrze wykształceni też tak postępowali? No dziwne.

Chodzi mnie o to, że ważny radny w jednym z mediów przyznał, iż nie da się przeprowadzić niektórych pomysłów, bo… prawo nie pozwala, dla przykładu dotować prywatnej własności i dlatego program szerokiej estetyzacji miasta szlag tak naprawdę trafił, bo w śródmiejskich i nowomiejskich kamienicach działają wspólnoty, które są zwyczajnie za biedne na remonty fasad. Prawda, wiem coś na ten temat, bo od 15 lat mieszkam na Nowym Mieście i w naszej kamienicy na początek walczyliśmy z nieszczelną instalacją gazową i paroma innymi rzeczami. A elewacja poczeka jeszcze długo, bo za chwilkę KAWKA i to też sporo kosztuje.

Następnie radny stwierdził, że trzeba tworzyć żłobki i przedszkola przy zakładach pracy. No tak, tyle tylko, że to już było, czasy się zmieniły i na takie fanaberie nikt zwyczajnie nie będzie wydawał pieniędzy. Znam bardzo bogatą firmę w regionie, która dużo eksportuje, ma duże zyski, a jednak nikt tam ani przez mgnienie oka nie pomyślał o takim wydatku. Jakoś też nie wyobrażam sobie, aby  w mieście nad Wartą znalazła się choćby jedna, którą stać by było, lub też chciałaby wydawać pieniądze na taki cel. 

I tak dalej, i tak dalej. I cały czas ściana prawna i krótki budżet.

No i kolejny raz wyszło na to, że Rada Miasta poza gadaniem to w rzeczywistości zrobić za wiele nie może. Powiedział to zresztą jakiś czas temu w rozmowie z nami mecenas Jerzy Synowiec. Bo tak jest. Bo politykę miasta kreuje jego szeryf.

Dlatego dziwią mnie zaskoczenia ludzi, którzy poszli do rady i dopiero tam przekonali się, że właściwie to nie bardzo wiadomo, po co, bo na pewno władzą nie są. No cóż.

A tak swoją drogą fajnie się czyta o tym, o czym wiadomo od dawna… A tu ktoś dopiero teraz się o tym przekonał…. No jaki żal.

No i z innej beczki. W miasteczku przy kirkucie będzie remont mostu na Warcie. Nareszcie. Miłosierna pani marszałek jednak dotrzymała obietnicy i pieniądze będą. Będzie też remont mostu w Niegosławiu koło Strzelec Krajeńskich oraz jakichś dwóch przepraw na południu województwa. Tyle dobrze, że w tym przypadku parytet został zachowany. Ale myślę sobie, że jest jeszcze jedna przeprawa, która wymaga natychmiastowej naprawy. To most graniczny w mieście margrabiego Jana I. Zwyczajnie wstyd, aby granica tak wyglądała. A insza inszość jest taka, że urząd marszałkowski problem zauważy chyba, jak się przeprawa w spektakularny sposób zawali, albo będą nią mogły jeździć tylko rowery, bo do tego wszystkiego to zmierza. No cóż.

P.S. I dla porządku domu:

17.00, Klub Jedynka, ul. Mieszka I 50. Literackie wtorki poprowadzi Ireneusz Krzysztof Szmidt.

17.00, Pole golfowe Zawarcie, ZUO, ul. Teatralna. Tym razem gościem będzie Marek Wróblewski, szef ZUO właśnie.

17.00, Galeria Pod Pocztową Trąbką, poczta ul. Jagiellończyka. Wernisaż Agnieszki Mitury i Marka Adały, artystów z Kazimierza Dolnego, kurator Anna Szymanek.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x