Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Na razie tylko jedna ściana, ale dobre i to

2023-12-05, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Rusztowanie przy Białym Kościele to bardzo dobry znak. Ważna świątynia w końcu przestanie straszyć swoim wyglądem.

medium_news_header_38727.jpg

Od lat powtarzałam, że potrzebny jest remont Kościoła Zgody. Żal było i jest patrzeć, jak historyczna i niezmiernie ważna dla dziejów miasta świątynia coraz bardziej się łuszczyła, a charakterystyczna elewacja pękała i stawała się sina. Oczywiście najpierw kasa poszła na remont olbrzymiego domu zakonnego, bo kościół obecnie zakonnym jest. Dom zakonny, w którym mieszka może kilka osób. No cóż, nie mnie oceniać politykę katolickich zakonów.

W każdym razie rusztowania już stoją a miły pan, chyba związany w jakiś sposób z remontem, powiedział mi, że na razie tylko jedna ściana. Dobre i to, bo jak się coś zacznie, to naturalną koleją rzeczy jest, że trzeba owo coś zakończyć. I powiem tak, że nawet jeśli częściowo w tym akurat remoncie będzie partycypować miasto, to jestem jak najbardziej za. Bo trzeba się dokładać do utrzymania ważnych zabytków w mieście niemal tychże pozbawionym. Pod jednym, ważnym zastrzeżeniem – nie może ten remont – świątyni, bo co z domem zakonnym wcale mnie nie interesuje – wyglądać jak remont katedry, gdzie rządziła zasada - hulaj dusza, piekła nie ma.

Nie może tak być, że kościelni decydenci nie będą słuchać konserwatorów zabytków i historyków sztuki. Zresztą już raz nie posłuchali i wspaniały ołtarz oraz Drogę Krzyżową Eugeniusza Repczyńskiego w tymże kościele zastąpili tym badziewnym czymś, co tam obecnie od lat straszy.

Szkoda tylko, że remont się zaczyna, kiedy do nas przyszły naprawdę duże od lat mrozy. Ja tam specjalistką w dziedzinie budowlanki nie jestem, ale wiem, że jak są minusowe temperatury, to raczej nic się nie powinno na zewnątrz robić.

Trzymam kciuki za to, żeby Kościół Zgody znów wyglądał tak, jak na to zasługuje. I jeszcze bym chciała, żeby przy kościele znów stanęło popiersie pastora Friedricha Daniela Ernsta Schleiermachera. Ale jak raz to się chyba za mego życia nie stanie.

Renata Ochwat

Ps. Mamy nowy obiekt. Arena Gorzów się nazywa. Nawet prezydent tam już przemawiał. Zatem się uprzejmie pytam – a gdzie ten ukochany przez władzę oraz część miasta przymiotnik Wielkopolski. Czyżby było to czytelny sygnał, że odrzucamy dzierżawczość? A może nie? Zatem mamy kolejny przykład hipokryzji…

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x