2013-08-12, @forum gorzowian
Jest mi przykro. I choć twórcę zespołu "Preambulum" uważam za niedobrego (byłego) dyrektora WDK i (GDK-u), to jest mi jakoś przykro, że w informacji Spotkań z Muzyką dawną w Filharmonii pominięto zupełnie prawdziwego twórcę tego zespołu. Pani Marcjanna jest "przyuczona do zawodu" przez pierwszego prowadzącego p. Adama Denekę, którego zatrudnił właśnie ten, który powołał do życia zespół, a mianowicie J. Winiecki.
Przy innych zespołach mówiono (i napisano), gdzie pracuje zespół. W wypadku gorzowskiego zespołu (który nota bene od dłuższego czasu nie istnieje) ani słowa. A powstał on przy Grodzkim Domu Kultury i tam są jego korzenie. Dlaczego p. Marcjanna tak się wyrzekła swojego ukochanego (byłego) miejsca pracy i tego komu wszystko zawdzięcza?
Dodam jeszcze, że trochę się zmęczyłam sobotnim koncertem finałowym. Moim zdaniem koncert galowy to mix zespołów, a nie, tak jak w konkursie kolejne (czasem zbyt długie) prezentacje. Poza tym ja nie widziałam podniesionej poprzeczki (słowa dyr. Filharmonii, jakoby p. Marcjanna ją podnosiła).
Zespoły były różne. Ze trzy b. dobre, ze trzy rokujące nadzieję...Ale mam wrażenie, że choć i TVP i p. Marszałek woj. nas nie lubią, widzowie ze wszystkiego są zadowoleni...
Na koniec trochę prywaty. Przyznam się, że trochę zazdrościłam p. Marcjannie tego uznania (i obecnej jej dyrekcji i wydziałowej...). Ja przepracowałam w kulturze 40 lat (20 w Gorzowie) i doczekałam się..., że od ub. roku nawet skreślono mnie z listy osób zapraszanych na inaugurację roku kulturalnego.
Jest mi przykro....
Ewa Rutkowska
P.S. a może by tak emerytom od kultury wysłać czasem zaproszenie także na koncert czy spektakl...?
List otwarty do Jana Kaczanowskiego - przewodniczącego Rady Miasta Gorzowa i Grażyny Wojciechowskiej - radnej Miasta Gorzowa.