Ciepło, które ułatwi życie szczególnie ludziom starszym

2014-11-06, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej

ADM 1 realizuje program KAWKA. Odbyły się już spotkania ze wspólnotami i powstaje dokumentacja prac, które rozpoczną się wiosną. Zanim ukazała się szansa na zdobycie środków z programu podłączono do miejskiej sieci ciepłowniczej około 10 budynków przy ul. Mickiewicza i Kosynierów Gdyńskich.

Wspólnoty z tych budynków poniosły większe koszty, ponieważ wtedy, gdy podejmowały decyzje nikt nie liczył na to, że Gorzów będzie miał szansę zostać beneficjentem programu. Mają za to wiedzę jak w praktyce wygląda korzystanie z miejskiej sieci.

– Z końcem roku będziemy mieli rozliczenie ciepła w tych lokalach a zatem orientacyjną wiedzę o kosztach jakie ponosić będą wspólnoty. Mówię o orientacyjnych chociażby dla tego, ze żadna zima nie jest taka sama – mówi Jakub Lasecki zastępca kierownika ADM 1.

W pierwszym etapie programu uwzględniono 19 wspólnot mieszkaniowych dwa budynki gminne i jeden miejski. Do programu nie przystąpiło wielu mieszkańców, którzy już własnym sumptem założyli ogrzewanie gazowe. Program przewiduje bowiem dopłaty tylko dla właścicieli pieców na paliwo stałe. Mimo to niektórzy właściciele etażowego ogrzewania gazowego rozważają przyłączenie się do sieci miejskiej.

- Na razie jesteśmy na etapie złożenia wniosków do konserwatora i administracji budowlanej o zezwolenie. Wtedy nastąpią kolejne spotkania ze wspólnotami, podczas których przedstawione zostaną realne koszty inwestycji. Jesteśmy też na etapie negocjacji z tymi, którzy posiadają instalacje ogrzewania i ciepłej wody użytkowej w dobrym albo bardzo dobrym stanie o możliwości podłączenia do sieci miejskiej Na razie nie jest to łatwy temat, ale są właściciele lokali, którzy przekonali się do zalet podłączenia tym bardziej, że cena nośnika ciepła w Gorzowie jest jedną z najniższych w Polsce. Koszt wykonania około 15 tys. – mówi zastępca kierownika zwracając po chwili uwagę, że efekty ekologiczne, niższe koszty i wygoda to nie wszystko. Rozpatrując zalety programu i efekt ekologiczny często zapomina się o tym, ze coraz większa liczba mieszkańców dzielnicy to ludzie w podeszłym wieku. Stan zdrowia większości z nich już nie jest najlepszy. Wystarczy sobie wyobrazić starszych ludzi dźwigających po schodach węgiel i znoszących popiół z pieców. Zakup opału, zmagazynowanie go w piwnicy lub szopce, codzienne spacery z ciężkim wiadrem po schodach i okresowa konserwacja przewodów dymnych to rzeczy wymagające żelaznej kondycji i pieniędzy. Do tego codzienny ceremoniał rozpalania i wyłącznie zimna woda w kranach. Teraz jedynym zmartwieniem tych osób będzie regulacja temperatury na zaworze termostatycznym. Zamiast faktur za opał i jego transport będzie tylko jedna faktura za ciepło. Problemy osób starszych znane są doskonale wielu mieszkańcom kamienic, którzy często pomagają wnieść po schodach wiaderko z węglem wiekowemu sąsiadowi. Być może ta zaleta programu jest porównywalna z tzw. efektem ekologicznym.

rar