Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Zakład Gospodarki Mieszkaniowej »
Anieli, Kasrota, Soni , 28 marca 2024

KAWKA da Nowemu Miastu wygodę i ciepło

2015-07-15, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej

W kilkunastu kamienicach już widać piony do ciepłej wody i miejskiego ogrzewania.

medium_news_header_11885.jpg

 Ciężkie roboty trwają w ulicach Borowskiego i na tyłach kamienic przy ul. Mieszka I. – Nareszcie coś konkretnego, a nie tylko zapowiedzi – mówią mieszkańcy Nowego Miasta.

- Nareszcie bardzo mocno wszystko ruszyło. Mnie co prawda to czeka w przyszłym roku, ale jak się patrzy na postępy prac, to jest nadzieja, że wszystko zakończy się o czasie – mówi pan Antoni, który prawie codziennie przychodzi na ul. Borowskiego, aby oglądać postęp prac przy kładzeniu ciepłociągu. Właśnie w praktyce jest tu realizowany program KAWKA, czyli dostarczenie do 257 budynków miejskiego ciepła i wody.

Plątanina rur i rurek

Wystarczy wejść do kamienicy właśnie przy ul. Borowskiego, aby już na klatce zauważyć konstrukcję składającą się z pionowych kilku rur po jednej stronie okna i po drugiej. Od tych rur odchodzą pojedyncze do poszczególnych mieszkań. W kilku już cala instalacja jest zamontowana, teraz tylko trzeba jeszcze podłączyć zegary do pomiaru zużycia ciepłej wody, poczekać, aż całość będzie zakończona i będzie się można cieszyć z komfortu, jakim będzie centralne ogrzewanie.

- Fakt, trzeba było trochę pocierpieć przez ten remont, ale na szczęście już po wszystkim. Teraz trzeba tylko czekać na zakończenie naszej nitki i już – mówią mieszkańcy. Prace trwają też w kamienicy z wejściem od ul. Chrobrego.

Zasada jest taka, robotnicy likwidują istniejące piece kaflowe, bo taki jest warunek, a następnie zaczynają montować ciepłociągi. – Trochę się boję, że trzeba będzie remontować dom, a niedawno był właśnie odnawiany, ale cóż, jak trzeba, to trzeba. No i fakt, nie będę musiała latać z drewnem, węglem a potem popiołem – mówi Alina Zielińska z ul. Mieszka I.

Projektanci też już chodzą

Na bramach do kamienic w obrębie ul. Armii Polskiej i 30 Stycznia widać kartki zawiadamiające o tym, że lokatorzy muszą się spodziewać w określonej godzinie i dniu wizyty przedstawicieli wrocławskiej firmy, która przeprowadza dokładną inwentaryzację mieszkań, aby powstały plany doprowadzenia ciepła do kolejnych mieszkań.

Wizyta nie trwa długo, bo fachowcy mają takie specjalne elektroniczne urządzenia pomagające błyskawicznie wymierzyć potrzebne wielkości. – No jakby tego urządzenia nie  było, to pomiary trwałyby niewyobrażalnie długo. A tak wszystko idzie w miarę sprawnie – mówią fachowcy. Przyznają, że stare mieszkania, niekiedy z zakamarkami i komórkami stanowią dla nich nie lada wyzwania.

Korytarze i korytarzyki

Właśnie takie mieszkanie z korytarzami i korytarzykami, trudne do wprowadzenia ciepła ma pani Krystyna.  – No cóż, jak trzeba to trzeba. Pomęczymy się podczas tych prac, ale przecież żyjemy w XXI wieku i naprawdę dłużej już nie można palić w piecach i to w centrum sporego miasta – mówi i dodaje, że była główną orędowniczką zakładania miejskiego ciepła w swojej kamienicy. – Trzeba jednak przyznać, że nawet nie musiałam przekonywać sąsiadów, bo to oczywiste – mówi.

Jednak nie wszyscy są tak radośnie nastawieni do zakładania miejskiego ciepła w mieszkaniu. Odmówić mogą prywatni właściciele, bo w komunalnych ciepło zakładane jest z definicji we wszystkich mieszaniach.

- Ja się nie zgodziłem na ten zabieg, bo mam sprawnie działający system ogrzewania gazem i nie widzę potrzeby jego zmiany – mówi jeden mieszkańców starej kamienicy w centrum. Natomiast pani Anna nie zdecydowała się na doprowadzenie miejskiego ciepła, ponieważ dopiero co zakończyła kompleksowy remont, ma podłogowy system ogrzewania i nie widzi potrzeby kolejnego remontu w domu.

Jak tłumaczą w Zakładzie Gospodarki Komunalnej, system będzie tak poprowadzony, że w każdej chwili dany mieszkaniec będzie się mógł do niego podłączyć, ale już na własny koszt.

KAWKA hula, jak miała hulać

- Prace idą w dobrym tempie. Pracownicy robią węzły ciepłownicze, zakładają instalacje. Najdłużej zawsze trwają procedury przetargowe, ale roboty idą w miarę sprawnie – mówi Paweł Jakubowski, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, główny wykonawca wielkiego montowania miejskiego ciepła w centrum.

Ciepła woda oraz centralne ogrzewanie zostanie doprowadzone do 257 budynków w centrum. Już tylko w tym roku do sieci przyłączonych zostanie 75 budynków. Następne będą dołączane w 2016 i 2017 roku. – Mamy cały pierwszy kwartał 2018 roku, aby się rozliczyć z tego projektu. Myślę, że żadnych opóźnień w terminach nie będzie – mówi Paweł Jakubowski.

A mieszkańcy kamienic przeznaczonych do podłączenia czekają na epokową zmianę w dziedzinie komfortu życia z nadzieją, ale i lekkim niepokojem, co też czeka ich mieszkania w wyniku likwidacji pieców, ale i podłączania ciepłej wody

- No cóż. Już się psychicznie nastawiam na remont – mówi jedna z mieszkanek, do której miejskie ciepło trafi w przyszłym roku.

Renata Ochwat

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x