Za ciepło trzeba czasami dopłacić

2017-05-24, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej

Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zakończył rozliczenie pierwszych kamienic podłączonych do miejskiego ciepłociągu. Niektórzy muszą dopłacić, ale są tacy, którzy mają górkę w opłatach.

- Zawsze tak było, że po sezonie część mieszkańców miała nadpłatę, a część niedopłatę w czynszu. KAWKA raczej nic tu nie zmieniła –mówi Paweł Jakubowski, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. ZGM właśnie zakończył rozliczanie 74 kamienic, które jako pierwsze zostały podpięte do miejskiego ciepłociągu i została tam doprowadzona ciepła woda.

Niektórzy mają długi idące w tysiące

Aby faktycznie się przekonać, ile kosztuje ogrzewanie, ZGM musiał zakończyć pełen cykl – czyli od chwili założenia centralnego ogrzewania i doporowadzenia wody do danego mieszkania musiał upłynąć pełen rok. No i jak się okazuje, część mieszkańców ma niedopłatę, która zaczyna się kilkudziesięciu złotych, ale może sięgnąć i kilku tysięcy. – To wynika ze stylu życia samych mieszkańców. Niektórzy wybierają bowiem mieszkanie w chłodzie, wystarczy im 18 czy 20 stopni Celsjusza w mieszkaniu. Inni wolą wyższe temperatury – mówi Paweł Jakubowski. Na tak wysokie niedopłaty niejednokrotnie wpływ mają także i nieszczelne okna oraz drzwi w starych kamienicach. Ale są tacy mieszkańcy, którzy mają nadpłatę. Te też sięgają od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

Te wahnięcia wynikają z tego, że w pierwszym roku po założeniu miejskiego ciepła, ZGM wyliczył czynsze, zakładając stawkę 3,50 zł za metr kwadratowy. Dopiero właściwe rozliczenie po pierwszym roku pokazało, ile faktycznie każdego mieszkańca będzie kosztować ogrzewanie. Podobne rozliczenia i urealnienie kosztów ciepła czekają kolejnych mieszkańców, których lokale zostały przyłączone w ubiegłym roku oraz tych, u których właśnie trwa zakładanie kaloryferów.

Można się umówić na zwrot zadłużenia

- Nie jest tak, że jednorazowo obciążamy lokatorów opłatą z tytułu zadłużenia – mówi dyrektor ZGM. Każdy z zadłużonych lokatorów może poprosić o spłatę zadłużenia w ratach, które ustala z ZGM. Ponadto raty te nie są obciążone odsetkami z tytułu zadłużenia. Natomiast jeśli chodzi o nadpłatę, to lokator dostaje ją w postaci zmniejszonego czynszu. – Za każdym razem staramy się iść naszym mieszkańcom na rękę – deklaruje dyrektor ZGM.

Dobrą informacją dla lokatorów mieszkań komunalnych, w których założono miejskie ogrzewanie jest także i ta, że ZGM przystąpił do wymiany starych okien i drzwi, tak aby maksymalnie doszczelnić mieszkania, a tym samym zniwelować ubytki ciepła. – Podobnie jest jeśli chodzi o obniżanie sufitów. Naprawdę idziemy na rękę mieszkańcom – deklaruje dyrektor Paweł Jakubowski.

roch