2019-02-05, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Najpierw powstał wygodny zakątek, a potem pojawiło się malowidło z widokiem zieleni.
W taki sposób mieszkańcy kawałeczka osiedla Słonecznego zyskali miejsce do rekreacji.
- Z mojego punktu widzenia malowanie ścian budynków na gładko tylko powoduje, że szybko pojawiają się na nich jakieś malunki. Dlatego jak pojawiła się propozycja, aby właśnie tam na szczycie Słonecznej 86-90 powstał mural, postanowiliśmy wspomóc mieszkańców – mówi Damian Madaliński, kierownik Administracji Domów Mieszkalnych nr 5.
Castorama pomogła, mieszkańcy też swoje zrobili
Mural ma swój początek w programie, jaki od jakiegoś czasu realizuje Castorama. Polega on na tym, że wybrane fragmenty miasta zyskują nowy blask. Dzięki firmie pojawiają się tam wygodne ławki, zieleń, robi się przyjemnie. – Tak też było i tym razem. Do Castoramy zgłosiła ten fragment miasta pani Henryka Nowicka. No i jak już skwerek powstał, okazało się, że ma tuż obok maksymalnie popaćkana ścianę. Wyglądało to fatalnie. Dlatego pojawił się pomysł wykonania muralu – opowiada Damian Madaliński.
Idea przekonała zarówno Administrację Domów Mieszkalnych, jak i wspólnotę. I wówczas po wspólnych uzgodnieniach do pracy przystąpił Paweł Krawiecki, który zaproponował mural nawiązujący do skweru, mural, na którym pojawia się park. – Powstał ładny zakątek, który podoba się mieszkańcom. Byłby jeszcze ładniejszy, gdyby udało się namówić na podobną pracę Gorzowską Spółdzielnię Mieszkaniową, której budynek w bezpośrednim sąsiedztwie też jest popaćkany. Nawet prowadzimy jakieś rozmowy, ale decyzja należy do GSM – mówi kierownik ADM nr 5.
Dobre wzorce powstały już wcześniej
O tym, że akurat takie murale maja sens Damian Madaliński przekonał się kilka lat wcześniej, kiedy na budynkach przy ul. Sikorskiego od strony dworca PKS pokazały się murale z ludzikami wyrastającymi z ziemi. – Okazało się wówczas, że w tym hermetycznym, zamkniętym środowisku obowiązują pewne reguły. Jeśli powstanie coś ładnego, coś, co wymagało pracy, to inni z tego kręgu to szanują i nie paćkają – mówi Damian Madaliński.
Okazuje się, że taki pomysł na ozdobienie niepięknych ścian popaćkanych budynków spodobał się kolejnej wspólnocie mieszkaniowej z ul. Gwiaździstej i też się będzie zastanawiać, jak doprowadzić do powstania muralu. – Ja jestem zwolennikiem tezy, że wszystko jest lepsze aniżeli napisy w stylu – Kocham Stal Gorzów, coś tam Stilon Gorzów czy też Jaś kocha Marysię. A tak się składa, że właśnie osiedle Słoneczne, nasz teren jest najbardziej w mieście popaćkany takimi właśnie deklaracjami. I dlatego trzeba robić wszystko, aby sytuacja się zmieniła. Najważniejsze, że sami mieszkańcy też to widzą i zaczynają myśleć, jak tę sytuację zmienić – mówi kierownik ADM nr 5.
Roch
Fot. Archiwum ZGM
Prawie 240 tys. złotych będzie kosztować wymiana okien w zasobach komunalnych. Po ociepleniach fasad przyszła pora na kolejne działania.