Na osiedlu Słonecznym pojawi się kosmonauta

2019-04-17, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej

Skoro osiedle nosi nazwę Słoneczne, skoro jest ulica Słoneczna a także Gwiaździsta, to zwyczajnie musi mieć swego kosmonautę. No i waśnie lada chwila pojawi się on na ścianie bloku przy ul. Słonecznej.

- Szukamy pomysłów, jak upiększyć nasze nie najpiękniejsze osiedle. Stąd propozycje, aby zdewastowane ściany ozdabiać muralami – mówi Damian Madaliński, kierownik Administracji Domów Mieszkalnych nr 5. W krótkim czasie będzie to już drugi mural, który upiększy osiedle. Jak będzie wyglądał, można się przekonać, patrząc na projekt.

Kosmonauta jak najbardziej uprawniony

Kosmonauta ma całkiem współczesny skafander, ale za to w rękach ma bardzo antyczną – tekturową lub skórzaną walizkę z kolorowymi nalepkami. Dla tych, którzy nie bardzo wiedzą, o co chodzi choćby z tymi nalepkami, to twórcy podpowiadają, że tak kiedyś wyglądały bagaże podróżnych. W różnych hotelach czy kurortach funkcjonowały takie nalepki i podróżni je sobie na własne walizki nalepiali. Tyle, że kosmonauta z muralu przy Słonecznej nigdzie się nie wybiera, bo obok niego pojawi się hasło „Zostajemy na Słonecznej”.

- Kiedy zastanawialiśmy się nad muralem, poszliśmy tropem nazwy osiedla. Poza tym funkcjonowała restauracja „Kosmos”, choć to nie moje czasy, ale mieszkańcy pamiętają – tłumaczy Damian Madaliński. Dodaje, że nawet żartem mieszkańcy mówią, że będą mieli własnego Gagarina.

Dlatego na ścianie bloku Słoneczna 64-68 Paweł Krawiecki już zaczyna malować kosmiczny mural. I jak dodaje kierownik ADM malowidło pojawi się w całości już w ciągu dwóch lub trzech tygodni. Na taki mural zgodziła się Wspólnota Mieszkaniowa z tego bloku, jak też zaakceptowała ten projekt.

I kolejne murale w planach też są

Ale to nie koniec planowanych prac upiększających. – Mamy tu dwie śliczne kamienice, które zresztą niedawno były odnowione. Na jednej jest już mural odnoszący się do Christy Wolf, zresztą już popaćkany. Jesteśmy już po rozmowach i te serduszka zostaną zamalowane – mówi Damian Madaliński.

Jest także szansa, że ta druga kamienica, też odnowiona, przy alei 11 Listopada 130 też zyska malowidło na popaćkanej ścianie. – Mamy nadzieję, że jak takie malunki się pojawią, to wandale dwa razy się zastanowią, nim znów coś zniszczą – zaznacza kierownik ADM.

Okazuje się, że właśnie te pomysły, takiego ozdabiania kamienic i jednocześnie specyficznej ochrony odnawianych elewacji, zyskują popularność. Jednak co tam będzie, jeszcze nie wiadomo.

Castorama pomogła, mieszkańcy też swoje zrobili

Warto przypomnieć, że na początku lutego na osiedlu Słonecznym pojawił się też mural i też znakomicie przyjęty przez mieszkańców. W tamtym przypadku pomogła Castorama, która urządza małe fragmenty miasta. – Do Castoramy zgłosiła ten zakątek pani Henryka Nowicka. No i jak już skwerek powstał, okazało się, że ma tuż obok maksymalnie popaćkana ścianę. Wyglądało to fatalnie. Dlatego pojawił się pomysł wykonania muralu – opowiada Damian Madaliński.

Idea przekonała zarówno Administrację Domów Mieszkalnych, jak i wspólnotę. I wówczas po wspólnych uzgodnieniach do pracy przystąpił Paweł Krawiecki, który zaproponował mural nawiązujący do skweru, mural, na którym pojawia się park. – Powstał ładny zakątek, który podoba się mieszkańcom. Byłby jeszcze ładniejszy, gdyby udało się namówić na podobną pracę Gorzowską Spółdzielnię Mieszkaniową, której budynek w bezpośrednim sąsiedztwie też jest popaćkany. Nawet prowadzimy jakieś rozmowy, ale decyzja należy do GSM – mówi kierownik ADM nr 5.

Roch

Fot. Archiwum Administracji Domów Mieszkalnych