Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Bardzo urzędowy optymizm lubuskich polityków

2014-08-07, Komentarze na gorąco

Urzędnicy oraz politycy rządzącej opcji cieszą się bardzo, że sytuacja gospodarcza w regionie uległa wyraźnej poprawie.

medium_news_header_8350.jpg

Poprawiła się koniunktura, rośnie produkcja i sprzedaż, przybywa inwestycji i ubywa bezrobotnych, rosną płace a wraz z nimi rośnie optymizm lubuszan. Jest wiec już całkiem nieźle a będzie jeszcze nieźlej.

I byłoby może fajnie, gdyby nie te komentarze, że to efekt dobrego wykorzystania pieniędzy z funduszy unijnych, i w domyśle – mądrego zarządzania nimi. Trudno mi się z tym zwyczajnie i do końca zgodzić, gdyż poprawa koniunktury w kraju i regionie jest w pierwszej kolejności konsekwencją poprawy w ogóle koniunktury na świecie. Poza tym środki unijne mają oczywiście wpływ na stan naszej gospodarki, ale w dużej części wcale nie są aż tak mądrze wydawane jak rządzący, także w regionie, nam wmawiają. Wystarczy popatrzeć jak dużo pieniędzy  wydawanych jest na inwestycje i przedsięwzięcia, które później generują przede wszystkim koszty, a jak mało  na inwestycje rzeczywiście prorozwojowe. Oprócz tego z osobnej unijnej szuflady wartkim nurtem płynie euro, w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, na różne projekty szkoleniowe, edukacyjne i promocyjne, których efekty często są bardziej niż mizerne, żeby nie powiedzieć – żadne. O przepraszam, ktoś na tym zarabia i to dobrze.

A z tym optymizmem lubuszan także bym nie przesadzał. Więcej w nim urzędowej wiary polityków, niż prawdziwej radości i nieskrywanej nadziei mieszkańców regionu. Rządzący przed wyborami chcą jednak nam wmówić, że dzięki nim jest lepiej niż sami to widzimy i odczuwamy. Jednakże nie jest aż tak źle, jak z kolei przekonuje nas opozycja. Za jej rządów, lewych i prawych, także bywało lepiej i gorzej. Na szczęście naturalnego rozwoju cywilizacyjnego oraz naszej gospodarki, wspomaganego oczyiście środkami unijnymi, nie da się zatrzymać, nawet jeśli mniej lub bardziej przeszkadzają w tym politycy.

Zaś najwięcej optymizmu w lubuskim było niedawno na Woodstocku. I wcale nie dlatego, że marszałkowskie służby przekonały woodstokowiczów, że nasz region jest krainą miodem, mlekiem winem płynącą, ale z zupełnie innych powodów.

Leszek Zadrojć

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x