2020-02-12, Komentarze na gorąco
Zaczęła się przebudowa drogi krajowej 22 w Gorzowie na wylocie do Gdańska.
Na razie trwają prace przy tworzeniu drugiego pasa ruchu na dawnej ulicy Bierzarina, ale w perspektywie jest gruntowna przebudowa końcówki Walczaka w kierunku do Różanek, a także przedłużenie linii tramwajowej do Fieldorfa Nila, czyli prawie pod jednostkę straży pożarnej. Będą więc nowe pasy ruchu, ale i nowe ronda, które ułatwią wyjazd z Manhattanu do centrum lub poza miasto.
Tymczasem, jak poinformowała policja, droga krajowa nr 22 na lubuskim odcinku, jest jedną najbardziej niebezpiecznych dróg w naszym regionie. W 2019 roku, jak podają policyjne statystki, doszło na niej do 34 wypadków, w których zginęło 7 osób, a 33 zostały ranne. W 2020 roku doszło już do 4 wypadków – 2 osoby zginęły, a 3 zostały ranne. Główne przyczyn to „nadmierna prędkość, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych i nieprawidłowe wyprzedzanie”. Statystyki nic nie mówią o przydrożnych drzewach, które tworzą długie aleje przy DK 22, ale wiele z nich prędzej czy później pójdzie zapewne pod topór. Oczywiście, by poprawić bezpieczeństwo kierowców. Zresztą los lipowej alejki przy końcu Walczaka w kierunku do Różanek zdaje się być definitywnie przesądzony. Inaczej nie da się przecież poszerzyć tej drogi.
Drzew szkoda, ale ludzi jeszcze bardziej żal, nawet jak giną z powodu niepojętej nonszalancji lub bezdennej głupoty. Ale wycinanie drzew także nam szkodzi i warto o tym pamiętać, bardziej niż kiedyś.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.