Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Kolejowe zawracanie głowy z jazdą do Berlina

2014-05-10, Komentarze na gorąco

Nie będzie bezpośredniego kolejowego połączenia z Gorzowa do Berlina. 

medium_news_header_7396.jpg

Nawet w weekendy. Przynajmniej na razie, jak poinformowała „Gazeta Wyborcza”. A takie piękne były obietnice, konferencje, zapowiedzi i akcja zbierania podpisów. Nic z tego. Jak na komercyjne przedsięwzięcie, za mało jest ponoć zainteresowanych i przejazd wychodzi  za drogo. Bilet musiałby kosztować ponad 100 euro.

Wszystko więc zależy od kasy. Od tego czy regionalne samorządy, po polskiej i niemieckiej stronie, zechcą do tego dołożyć, tak jak cały czas  dokładają do regionalnych przewozów. W Zielonej Górze, przynajmniej na razie, nie widzą w tym żadnego interesu i dlatego nie mają kasy. Kiedyś jednak będą mieć  musieli, po to przecież m.in.  zakupiono odpowiednie szynobusy, które są w trakcie zdobywania homologacji, czyli technicznych uprawnień do wjazdu na niemieckie tory. Jak się do cna nie zużyją na polskich torach, to kiedyś na niemieckie pojadą.

Poczekamy. Zobaczymy. Innej drogi żelaznej nie mamy. Chyba, że z przesiadkami. Na razie jednak koleją z Gorzowa do Berlina jest dalej niż bliżej, choć to całkiem blisko, acz bardzo daleko od unijnej idei i perspektywy.

Każdy ma swoje racje i granice, dlatego przekroczenie tej kolejowej granicy jest w tej chwili nieracjonalne. Z perspektywy Berlina i Zielonej Góry. Stąd już bliżej do Brukseli.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x