Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2024

Znowu zaczyna się sezon, ale co to będzie za sezon?!

2014-04-11, Komentarze na gorąco

Dziwna jest ta nasza żużlowa liga. Więcej w niej czekania niż sportowych emocji na tych kilka wypasionych i kilkunastu biednych torach.

medium_news_header_7100.jpg

I w tym sezonie będzie jeszcze mniej jeżdżenia, za to jeszcze więcej czekania i gadania. Za sprawą okrojonej ligi, letniej przerwy oraz zmian regulaminowych, które nie wiadomo komu i czemu tak naprawdę służą, choć od dawna podejrzewam, że działacze i zawodnicy robią wszystko, by w dającej się przewidzieć przyszłości żużel zniszczyć a stadiony zaorać. W Polsce i na świecie.

Największym zagrożeniem dla żużla jest jego profesjonalizacja, która prowadzi powoli do absurdu, także wymagań, oczekiwań i ...kosztów. Profesjonalizacja wymuszona przez  nie do końca przemyślaną komercjalizację i totalne podporządkowanie transmisjom telewizyjnym, które choćby najlepiej robione nigdy nie oddadzą ducha, klimatu, atmosfery wyścigów na żużlu. Żużel bowiem można naprawdę przeżywać jedynie na żywo, szczególnie na małym kameralnym stadionie.  Dlatego podobają mi się siermiężne angielskie stadiony, gdzie najważniejsze jest ściganie, a nie wygodne loże, bajery, oprawy i ekrany.

Prędzej lub później żużel będzie musiał wrócić do źródeł, czyli do tego, co kilkadziesiąt lat temu odkrył w dalekiej Australii Johnnie Hoskins, kiedy podczas wystawy rolniczej samowolnie zorganizował wyścigi motocyklowe na torze do wyścigów kłusaków, co dało początek „dirt trackowi”, nazwanemu później u nas żużlem, a na koniec niepotrzebnie speedwayem. Bo żużel to ryk motorów, szaleńcza jazda, walka łokieć w łokieć i zapach spalonego metanolu. Tego absolutnie nie widać i nie czuje się w telewizji, gdyż telewizja to skróty i uproszczenia, bez smaku i wyrazu. Im bliżej żużlowców są telewizyjne kamery, tym dalej my jesteśmy od żużla.

A może się mylę? Może to tylko tęsknoty starego kibica za dawnym żużlem i swoimi  żużlowcami?! Może wyrosło już nowe pokolenie kibiców, dla których prawdziwy żużel rozgrywa się głównie  na ekranie, a życie toczy się przede wszystkim przed komputerem lub telewizorem….

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x