2014-01-29, Komentarze na gorąco
Gorzowskie koło Platformy Obywatelskiej zabrało oficjalnie głos w sprawie Lubuskiej Strategii Ochrony Zdrowia. Domaga się zastąpienie zapisu o budowie Wielospecjalistycznego Centrum Pediatrii w Zielonej Górze na "równomierny rozwój leczenia pediatrycznego w jednostkach ochrony zdrowia w województwie”.
Ponadto oczekuje wpisania „budowy Centrum Onkologii w Gorzowie Wlkp. na listę kluczowych inwestycji finansowanych bezpośrednio z Regionalnego Programu Operacyjnego.” No i dobrze, postulujemy to naszych łamach od dawna. Bez skutku.
Prawdopodobnie z podobnym skutkiem, czyli żadnym, spotka się „opinia” gorzowskich platformersów, którzy w ostatnich wyborach do władz regionalnych partii zostali wycięci w pień i w lubuskiej PO nie mają wiele do powiedzenia. Teraz mogą najwyżej zajmować stanowiska, zgłaszać opinie oraz wnioski i słać je do Zielonej Góry, ale i tak nikt się nimi nie przejmie. Mogą więc sobie pisać, najlepiej od razu na Berdyczów. Podobnie jak cała opozycja i wszystkie media nie będące na garnuszku marszałkowskiego urzędu.
Trochę szkoda, bo Gorzów na tym traci i żal Gorzowa. Z drugiej strony trochę to żałośnie wygląda, że członkowie rządzącej w regionie partii występują w roli petenta wobec swojej władzy samorządowej. O partyjnej już nie wspominając. Takie sprawy powinno się załatwiać w swoim partyjno-samorządowym gronie, a nie na publicznym forum. Publiczne dystansowanie się od swojego zarządu i marszałka oraz domaganie się zmian owych zapisów to już akt prawdziwej desperacji będący świadectwem bezradności. Oni naprawdę chcą, ale nic nie mogą…
I mniejsza już o to, że gorzowska platforma za przykładem PiS dzieli się tworząc nowe koło w mieście. Zielonogórscy liderzy do perfekcji opanowali przecież stosowanie w odniesieniu d Gorzowa imperialnej zasady „dziel i rządź”, by wygrywać z Gorzowem, który jest jej potrzebny jedynie dla swojego wojewódzkiego bytu, ale silny być nie może. Ma trwać.
Leszek Zadrojć
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.