2014-01-15, Komentarze na gorąco
Wybory kandydata na prezydenta w wydaniu PiS mogą okazać się bardziej ciekawe i ekscytujące niż same wybory prezydenta Gorzowa.
Z powodu wielu kandydatów i wielu powodów do wybierania. Oczywiście partyjnego kandydata na prezydenta. Bo i tak Tadeusz Jędrzejczak, przynajmniej w tej chwili, wydaje się być poza zasięgiem kandydata PiS , ktokolwiek nim będzie.
Najlepsza kandydatka tej partii, czyli posłanka Elżbieta Rafalska odmawia, przynajmniej na razie kandydowania, co już stawia partyjne szansę na dobry wynik wyborczy pod znakiem zapytania. Z kolei Marek Surmacz, który nawet w we własnej partii ma chyba więcej przeciwników niż zwolenników, rwie się do kandydowania i ogłasza to publicznie. Na co Sebastian Pieńkowski, szef powiatowych struktur PiS w Gorzowie odpowiada rekomendacją dwóch z trzech miejskich partyjnych komitetów. Zaś komitet powiatowy ogłasza w tej sytuacji, że przyjmuje do wiadomości wolę dwóch komitetów, ale ze swoim wyborem poczeka na rekomendację trzeciego komitetu.
Decyzje i tak podejmą jednak centralne władze PiS, czyli Jarosław Kaczyński, mający uraz do Gorzowa z powodu premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który dokonując swoich późniejszych politycznych i życiowych wyborów okazał się niewdzięcznikiem. Dlatego niewykluczone, że z tych dwóch kandydatów wybierze… trzeciego. Kto nim będzie? Zgadnąć nietrudno. Partia ponad wszystko.
L.Z.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.