Prezydent będzie tym złym, bo jest prezydentem

2014-01-20, Komentarze na gorąco

Prezydent zaproponował podwyżkę cen biletów za przejazdy autobusami i tramwajami.

Tłumacząc to tym, że rosną koszty i potrzeby związane z przyszłą realizacją śmiałego planu transportowego. Radni nie zgodzili się na podwyżkę. Argumentując, że i tak jest już drogo a społeczeństwo biedne, i najlepiej byłoby wprowadzić jeszcze bilety czasowe, jako zachętę do korzystania z transportu MZK. No i obie strony rozeszły się z niczym po ostatniej sesji rady miasta.

Prezydent jednak nie daje za wygraną, bo jest raczej pewny swoich racji. Tak przynajmniej się wydaje. Bowiem zlecił firmie, która przygotowywała nam plan transportowy, przeprowadzenie badań i analiz związanych z cenami biletów i ekonomicznymi skutkami różnych rozwiązań. Być może już w tym tygodniu poznany wyniki tej pośpiesznie zleconej ekspertyzy, ale z góry można przewidzieć jakie one będą i bez względu na to jakie one będą, radni pozostaną przy swoim, bo w roku wyborczym zawsze to lepiej jest mówić, że należy więcej dopłacić z budżetu, niż mieliby dopłacić mieszkańcy. Taka jest przecież politycznie jedynie słuszna logika.

W tej sytuacji prezydent będzie tym złym, bo jest prezydentem, radnym zaś pozostanie bycie tymi dobrymi, bo chcą być jeszcze radnymi. A budżet, wcale nie wyborczy, oszczędny jest tym razem nad wyraz i żal patrzeć ile społecznych potrzeb zgłoszonych chociażby do budżetu obywatelskiego nie zostanie zrealizowanych. Na mieście dziury i w budżecie dziury. To nic, że mogą być tylko większe, jak się czegoś z nimi nie zrobi. O innych brakach i niedostatkach widocznych gołym okiem z tramwaju czy samochodu już nie wspominając.

zet