2013-05-13, Komentarze na gorąco
Trwają obchody 15-lecia PWSZ. Przewodniczący rady miasta, Jerzy Sobolewski ubolewa, że uczelnia nie zaprosiła na oficjalne uroczystości ani radnych, ani magistrackich urzędników. Słusznie, że przewodniczący Sobolewski ubolewa, bo to afront wobec władz miasta. Słuszne też było, że PWSZ nie zaprosiła władz miasta na swe jubileuszowe obchody.
To przecież tylko prosta i logiczna konsekwencja tego, co się przez te 15 lat działo. Jaka pomoc takie podziękowanie. Jak uczelnia takie traktowanie. Miasto nie dostrzegało uczelni, uczelnia ignorowała miasto. I jakoś to było. Ale chyba się skończyło, bo PWSZ musi się rozwijać, a miasto pilnie potrzebuje akademickiej uczelni. Wspólną nadzieją jest akademia. Pora więc zapomnieć o rodowodach, podchodach, błędach i wypaczeniach.
Przykładem i wzorem niech będzie Zielona Góra. Tam doszli już do uniwersytetu. I sam się nie zrobił. Zrobili go zielonogórzanie, wspólnym wysiłkiem, za wspólne pieniądze. Czy gorzowianie są gorsi? Nie, ale potrzebne jest to cóś, co oni maja, a my ciągle szukamy. Kto je znajdzie?
J. D.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.