2013-05-23, Komentarze na gorąco
Prezydent Tadeusz Jędrzejczak powiedział, że jeżeli od niego będzie to tylko zależało, to nie zgodzi się wjazd z ul. Szpitalnej w Warszawską. Ależ, panie prezydencie, to zależy tylko od pana. Przecież nie od podległego panu urzędnika, którym jest nowy miejski inżynier ruchu.
Przyznaję, że nie rozumiem tego uporu i nie chcę wnikać w jego przyczyny. Ale wiem, że takie rozwiązanie znacznie ułatwiłoby poruszanie się po mieście i zdjęłoby stres z wielu kierowców. Chodzi bowiem o to, że Szpitalna to nie tylko wjazd i wyjazd do znajdującego się tam marketu, ale również potencjalnie dobry i bezpieczny dojazd do ronda Santockiego z Teatralnej. Jak niebezpieczny, zwłaszcza zimą, jest podjazd do tego ronda od wspomnianej Teatralnej dobrze wiedzą ci, którzy zmuszeni są tamtędy jeździć. I to powinien być koronny argument. Tym bardziej przekonywujący, że Warszawska na wysokości Szpitalnej nigdy nie bywa zakorkowana. A będzie jeszcze bardziej przejezdna po odblokowaniu drugiego pasa ruchu.
deja
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.