2013-06-20, Komentarze na gorąco
Od wtorku 18 czerwca możemy jechać nowym odcinkiem drogi ekspresowej S3. To 18 kilometrów od Sulechowa do Świebodzina. Dla kierowców to spora oszczędność czasu i paliwa. Wkrótce oddany ma być do użytku następny kawałek naszej „ekspresówki”, z Międzyrzecza do Świebodzina. Ogłoszono wreszcie także przetarg na realizację drugiej nitki obwodnic Gorzowa i Międzyrzecza. To ostatnie szczególnie cieszy, bo w środę zginęło tam dwóch kierowców, z których jednemu na tej jednej nitce było za wąsko.
Tym razem otwarcie kawałka drogi obyło się bez fanfar, przecinania wstęgi, przemów i personalnej prezentacji siły rządzącej. Ot, po prostu usunięto barierki i można było jechać. Jeżeli jednak ktoś myśli, że oto narodziła się nowa świecka tradycja, to jest w błędnym błędzie. Uroczyste otwarcie już otwartej drogi S3 z pewnością się odbędzie. Zapewne jak zostanie otwarty następny kawałek nowej drogi z Gorzowa do Zielonej Góry. Bo trochę głupie byłoby przecinanie wstęgi co parę kilometrów tej samej trasy. A z kolei nieotwieranie dla ruchu gotowych już kilkunastu kilometrów byłoby czymś jeszcze głupszym i szkodliwym.
Otwarcie poczeka więc na sposobną okazję. Tym bardziej, że minister od transportu nie dawno był i otwierał coś tam w pobliżu autostrady, i tak szybko znowu nie przyjedzie. Chyba że zmieni się polityczny kalendarz.
zet.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.