Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Anieli, Kasrota, Soni , 28 marca 2024

Od doktora Gajewskiego do doktor Marczewskiej

2013-07-08, Komentarze na gorąco

Kiedy prawie rok temu dyrektor Marek Twardowski wyrzucał z gorzowskiego szpitala Piotra Gajewskiego, wielce zasłużonego i powszechnie szanowanego lekarza, było wielkie larum, ale nic ono nie dało. 

medium_news_header_4255.jpg

Za to w świat poszedł sygnał, że Marek Twardowski może na wiele sobie pozwolić, bo murem stoi za nim marszałkowska władza, która postawiła mu zadanie do wykonania i dała przyzwolenie na użycie wszelkich dostępnych środków i metod, jakie tylko uzna za konieczne i stosowne.

Teraz po przegranej sprawie w sądzie zadłużony szpital musi zapłacić doktorowi Gajewskiemu ekwiwalent za trzymiesięczne pobory oraz pokryć koszty sądowe. W sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych. P. Gajewski pracuje nadal, ale w Szczecinie, dokąd jeżdżą pacjenci z Gorzowa.

Kiedy dyrektor Marek Twardowski wyrzuca ze szpitala Małgorzatę Marczewską, młodą lekarkę dopiero w trakcie specjalizacji, nikogo to specjalnie nie rusza i nie wzrusza, bo nie takie rzeczy w szpitalu i mieście się dzieją. Poza tym ważniejsza jest spółka, majątek i miliony do oddania. I nic to, że gdzieś tam ginie po drodze to, co w szpitalu  powinno być najważniejsze.

Doktor Marczewska do sądu nie pójdzie, bo nie ma to czasu i ochoty. Wyjeżdża do pracy za granicę. Bo w Polsce, w Gorzowie czuje się niepotrzebna, choć lekarzy coraz bardziej nam brakuje.

Od dawna z gorzowskiej lecznicy płyną niepokojące wieści, że odchodzą kompetentni lekarze, że w nadmiarze  zwalnia się pielęgniarki i personel pomocniczy, że oszczędza się na wszystkich i wszystkim do tego stopnia, iż brakuje już wiele do normalnego funkcjonowania placówki, a atmosfera zaś daleka jest od filmowej sielanki. Mówią o tym oficjalnie i mniej oficjalnie różni politycy, piszą o tym na różnych forach byli i obecni pracownicy. Coś więc jest na rzeczy. Dlatego, dopóki szpital jest jeszcze publiczny, dobrze byłoby zbadać i zważyć to, co tam się dzieje. Cel nie może uświęcać środków. Tym bardziej, że  w spółce pod rządami  prawa handlowego może być tylko gorzej.

L. Zadrojć

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x