2013-07-11, Komentarze na gorąco
Panie Prezydencie! Dobro mieszkańców jest nadrzędnym celem władzy, którą pan sprawuje. Wszyscy mamy prawo żyć w mieście, które nam się podoba. Proszę więc nie odmawiać tego prawa mieszkańcom, którzy uważają, że ich wspólnym dobrem są drzewa w alejce na ul. Marcinkowskiego. Skoro nie chcą tutaj zmian, proszę je pozostawić. Nawet jeśli pańscy urzędnicy mówią co innego. Przy dobrej woli jakieś rozsądne rozwiązanie zawsze się znajdzie.
Sprawuje pan władze w imieniu mieszkańców i dla mieszkańców. Nie może pan więc postępować wbrew woli i oczekiwaniom mieszkańców. Tego wymaga elementarna uczciwości i przyzwoitość, której nadal wielu gorzowian panu nie odmawia. Można się różnić w ocenach i poglądach, ale nie wolno postępować przeciwko tym, którzy panu zaufali i wybrali na stanowisko prezydenta w trudnym dla pana i miasta momencie. Tym bardziej więc zasługują na pański szacunek i zrozumienie.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.