2013-07-15, Komentarze na gorąco
Bulwar nad Wartą stał się reprezentacyjnym miejscem Gorzowa, naszą wizytówką, dumą i sławą.
To tu z przyjemnością przychodzą gorzowianie, często zaglądają turyści z różnych stron kraju i świata, przyprowadzane są oficjalne i mniej oficjalne delegacje będące u nas w gościnie. I byłoby pięknie, fajnie i miło, gdyby… codziennie tam sprzątano.
O ile na górnym tarasie jest w miarę czysto i schludnie a na dolnym ciągle stoi jeszcze woda, to między nimi jawi się nam obszar ziemi jakby niczyjej. Pełno tam papierów, szkła i innych śmieci zalegających raczej od dawna, które nieco tylko skrywała właśnie skoszona trawa, która także czeka na zgrabienie i wywiezienie do utylizacji, jako że jest biodegradowalna. Było mi zwyczajnie wstyd, kiedy w poniedziałkowe przedpołudnie, to wszystko ujrzałem i pomyślałem o wrażeniu , jakie musi robić ten widok na wszystkich, po wcześniejszych zachwytach nad pięknem bulwaru.
Jaki to problem, żeby codziennie rano, nim bulwar ożyje i zapełni ludźmi, przejść się z workiem i pozbierać te śmieci? Nie ma komu?!
L.Z.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.