2013-07-29, Komentarze na gorąco
Za nami najgorętszy weekend ostatnich lat, wielu lat. Temperatura dochodziła momentami, przynajmniej na moim domowym termometrze, do 37 stopni. Z nami też bardzo długi okres suszy. Dopiero minionej nocy nad Gorzowem zagrzmiało i trochę popadało. Na szczęście burza większych szkód nie poczyniła, co może nas tylko cieszyć, patrząc na inne rejony kraje, gdzie często ostatnimi czasy zdarzają się gradobicia, oberwania chmury i zalania czy podtopienia.
Niestety, za te upały i suszę przyjdzie jednak nam zapłacić. Już płacimy, kupując owoce czy warzywa, które w tym roku nie są wcale tanie. Będzie ich mniej niż mogło i powinno być. Widać to wyraźnie w ogrodach, na plantacjach i w sadach oraz w sklepach i na straganach. A będzie widać jeszcze bardziej.
Klimat się zmienia, następuje i u nas jego ocieplenie, choć kiedy bywa nam zimno nie zauważamy tego. Kiedy jednak jest lato, to musi być gorąco, przynajmniej czasami, bo takie są prawa natury, acz także i one powoli się zmieniają na skutek naszej radosnej aktywności na tej najlepszej z planet pod słońcem. To wszystko, to my.
L.Z.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.