2013-08-06, Komentarze na gorąco
Na froncie śmieciowym bez zmian. Trwa odliczanie do pełnego wdrożenia ustawy śmieciowej z selekcją odpadów po nowemu włącznie, co ma nastąpić 1 września, a pojemniki na papier i plastiki jak były przepełnione, tak są. Firma wywozowa nie radzi sobie z tym albo nie chce poradzić, bo jej się zwyczajnie to nie opłaca.
Tymczasem plastikowe butelki, pojemniki i inne tego typu odpady zalegają pod śmietnikami. A społeczeństwo nie chce się niczego nauczyć. I nie chodzi wcale o sabotowanie ustawowych czy samorządowych regulacji, ale o zdrowy rozsądek. Z jednej strony ciągle jeszcze jesteśmy zwolnieni z obowiązku segregacji choć za nią płacimy, z drugiej strony zaś nowe zasady oznaczają, że plastiki i papier wszelaki wrzucamy do pojemników na „pozostałe odpady komunalne” (będą jeszcze pojemniki na odpady biodegradowalne i osobno na szkło). Skoro więc po sąsiedzku, w śmietnikowej altanie stoją pustawe, bo częściej opróżniane pojemniki na pozostałe śmieci, to lepiej tam wrzucać nasze plastiki i papiery niż porzucać je przed przepełnionymi kubłami z napisem „papier” czy „plastik”, bo w ten sposób tylko zaśmiecamy nasze otoczenie.
To naprawdę takie trudne do zrozumienia?
J.D.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.