2016-12-04, Komentarze na gorąco
Na świąteczne dekoracje i oświetlenie popłynie tym razem z budżetu miasta 300 tysięcy złotych.
Tak zdecydował magistrat, co widzimy już na ulicach miasta. Owszem, jest może pięknie, kolorowo i świątecznie tu i ówdzie, ale to jednak strasznie dużo pieniędzy i trochę ich szkoda. Owszem, to taka nasza polska tradycja, że święta muszą być na bogato, ale czy aż tak bardzo, kiedy brakuje na drogi i chodniki, a na inne rzeczy musimy się pożyczać?
Oczywiście nikt nie zabroni biednemu bogato żyć. Oczywiście miasto do biednych nie należy, ale bogate też nie jest, o czym świadczy chociażby to, że w tym roku na remonty chodników z kasy miasta przeznaczono niewiele ponad 200 tysięcy zł, a w projekcie budżetu na przyszły rok zapisano ledwie 300 tysięcy. Jeżeli do tego świątecznego szaleństwa dodamy jeszcze pieniądze przesadnie wydawane na festyny i fajerwerki, to wycieka nam z budżetu całkiem sporo milionów złotych. I tak za chwile mniejszej lub większej przyjemności oraz radości płacimy przez cały rok potykając się na połamanych chodnikach oraz jeżdżąc po dziurawych ulicach.
Lubię kolorowe święta, proszę jedynie o umiar i bardziej gospodarskie postrzeganie miasta naszego.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.