2017-02-22, Komentarze na gorąco
W Gorzowie odbyły się kolejne Targi Edukacyjne, tym razem pod hasłem „Szkoły i pracodawcy”.
Adresowane przede wszystkim do gimnazjalistów oraz rodziców stojących właśnie przed wyborem szkoły średniej. I było w czym wybierać, bo kilkudziesięciu wystawców prześcigało się w zachętach, by przyciągnąć do siebie jak najwięcej zainteresowanych uczniów.
Jakie płyną wnioski z tych targów? Dla mnie przynajmniej są takie, że nadal modne są ogólniaki, bo umożliwiają lepszy start na studia. Mimo iż nie dają zawodu, a po studiach często nie gwarantują pracy. Na szczęście to się wyraźnie zmienia, gdyż technika i szkoły zawodowe coraz bardziej odpowiadają na potrzeby pracodawców i rynku pracy. Pracodawcy bowiem mają coraz większy wpływ na zakres i poziom kształcenia, który współgra z ich potrzebami. Nawet jeśli przyszli pracownicy nie bardzo jeszcze wiedzą, co chcą w życiu robić i na czym będą budować swoją przyszłość. W każdym razie gorzowskie zespoły szkół technicznych, ale i także Akademia Jakuba z Paradyża coraz mniej kształcą sobie a muzom, kładąc coraz większy nacisk na praktyczną kształcenie i uczenie konkretnego zawodu.
Szkoda jedynie, że przeciąga się tworzenie Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu, które ma powstać w poszpitalnych obiektach przy Warszawskiej. Miało otworzyć swoje podwoje już w nadchodzącym roku szkolnym, a tymczasem dopiero w pierwszych dniach marca ma zostać podpisana umowa na rozpoczęcie działań związanych z tą inwestycją. Może za dwa lata pojawia się tam wreszcie pierwsi uczniowie, ale pewności nie ma.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.