Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Znowu wiosną zapłoną trawy i zginie niejedno życie

2017-03-19, Komentarze na gorąco

Wiosnę już czuć, widać i słychać za oknem, co cieszy chyba każdego z nas. Ciesząc się z wiosny, boję się tylko jednego.

medium_news_header_17865.jpg

Że kiedy mocniej przygrzeje wiosenne słoneczko, to znowu zapłoną trawy i krzewy na gorzowskich i podgorzowskich polach, ugorach i nieużytkach. Co roku mamy przecież to samo - straż pożarna niemal na okrągło wyjeżdża do takich pożarów, które najczęściej same z siebie nie powstają, ale ktoś musi je umyślnie lub bezmyślnie sprokurować.

Po zimowej powszechnej siekierezadzie dojdą kolejne straty w przyrodzie, która sama się nie obroni. I nie chodzi tylko o to, że spłoną zeszłoroczne trawy i zniszczone zostaną tereny, z których ludzie w ten czy inny jednak sposób korzystają, chociażby w celach turystycznych i rekreacyjnych. Przede wszystkim chodzi o to, że tam jest życie, które ogień zabija! Zabija rośliny, owady, ptaki i zwierzęta, dla których te tzw. nieużytki są najlepszym, bo naturalnym domem. Przez całe wieki wpalanie lasów i łąk i pól był zwykłym sposobem na przygotowanie ziemi do wiosennej uprawy, lecz dzisiaj stało się to zwyczajnym barbarzyństwem, bo tej przyrody jest już tak mało, że każdy skrawek, każdy przejaw życia trzeba nam najzwyczajniej w świecie chronić i bronić. Każdą trawkę i krzak dzikiej róży czy głogu, każdą dżdżownicę, zaskrońca i nornicę, ślimaka, żabę i zająca oraz trzmiela, motyla czy skowronka. Ile nam jeszcze tego pozostało?!

Każdy pożar to również zagrożeniu dla naszego dobytku, zdrowia i życia. Ogień zaprószyć jest łatwo, gorzej go opanować. Wiedzą dobrze o tym nie tylko strażacy, którzy mimo wszystko apelują o zdrowy rozum, rozsądek i zwykłą ludzką przyzwoitość. Nie na wiele to się jednak zdaje, ale mimo wszystko trzeba tłumaczyć i edukować, także w formie surowych kar dla bezmyślnych podpalaczy.

Jan Delijewski

P.S. Ogromnie mnie cieszy, że w Gorzowie w odpowiedzi na masowa wycinkę drzew zaczyna się sadzić je równie masowo. Za sprawą społeczników, ale i urzędników, którzy podchwycili rzucone przez mnie hasło, by miast biadolić i narzekać na powszechną siekierezadę, posadzić 760 nowych drzew na 760-lecie miasta („A może posadzimy 760 drzew na urodziny miasta?” – Komentarze na gorąco z 14.02, 2017 r.).

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x