2017-04-17, Komentarze na gorąco
Już wiadomo, że do końca listopada ma zakończyć się zapowiadana rewitalizacja słynnego „kwadratu”, czyli parku przy ul. Chrobrego.
Na razie trwają poszukiwania wykonawcy, który do przerobienia będzie miał około 5 mln zł. W zmian ma uporządkować teren, wyciąć trochę drzew, zrobić fontannę, postawić nowe ławki i oświetlenie oraz zorganizować strefę zabaw dla dzieci i wypoczynku dla dorosłych.
Nie wszystkim tak daleko idąca rewitalizacja się podoba. Całkiem sporo osób chciałby zwyczajnego odnowienia, uporządkowania i zachowania klimatu tego mocno zielonego miejsca, czyli bez wycinania drzew i zasadniczej przebudowy. Także, oczywiście, bez pijaczków i meneli okupujących połamane ławki, jak dzieje się tam dzisiaj. Na szczęście pomnik II Armii WP pozostaje na swoim miejscu i nie będzie wyrzucany ani przesuwany w inne miejsce.
Przy okazji mam apel do magistratu, w imieniu wielu czytelników, którzy za naszym pośrednictwem proszą o sporządzenie i publiczne przedstawienie harmonogramu realizacji wszystkich planowanych w najbliższym czasie miejskich inwestycji, ponieważ tyle się dzieje, że zaczynamy się powoli gubić. Gorzowianie chcą po prostu mieć wiedzę, podaną w sposób uporządkowany, kiedy w mieście w zakresie inwestycji coś się zadzieje, powstanie lub tylko się zmieni. Pytają np. kiedy ostatecznie zostanie zrobiona Kostrzyńska czy Myśliborska i w jaki sposób będzie się to odbywać? Co będzie z rewitalizacją Parku Siemiradzkiego i Schodami Donikąd? Co z deptakiem na Strzeleckiej i ścieżkami nad Kłodawką? Jak będzie wyglądała w czasie i przestrzeni modernizacja linii oraz taboru tramwajowego? Kiedy zostanie wybudowana hala sportowa i zostanie odbudowana kładka dla pieszych na moście kolejowym? A co rondem przy Rolniku i pomnikiem Adasia? Co z centrum przesiadkowym przy dworcach kolejowym i autobusowym? Do tego dochodzą pytania o deptak na Sikorskiego i Arsenał Kultury w dawnej Przemysłówce oraz wieloma innymi miejscami, które w najbliższych latach mają się zmienić. Zrobienie takiego przewodnika po gorzowskich inwestycjach, czyli sporządzenie ich wykazu i haromonogramu prac z finałem włącznie, nawet jeśli nie wszystko jest już precyzyjnie zaplanowane i ustalone, nie jest chyba zbyt trudnym zadaniem? Oczywiście mogą to uczynić dziennikarze, ale zrobiony przez urzędników będzie wyglądał lepiej i wiarygodniej. Będzie także jasnym przekazem i zobowiązaniem zarazem.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.