Inwestycja, która przerosła wyobraźnię polityków i gorzowian

2017-04-26, Komentarze na gorąco

Dokładnie 28 kwietnia 2002 roku Centrum Sportowo- Rehabilitacyjne Słowianka zostało uroczyście otwarte.

Z wielką pompą i udziałem ówczesnego premiera Leszka Millera. Prezydent Tadeusz Jędrzejczak jak pierwszy zjechał do basenu rurą i to w garniturze (smokingu?), który później poszedł na licytację w charytatywnym celu. Było to wielkie wydarzenie, bo i Słowianka była inwestycją wielką, która przerosła wyobraźnię wielu polityków i gorzowian.

Od tamtego czasu minęło już niemal 15 lat. Dzisiaj nikt chyba nie wyobraża sobie Gorzowa bez Słowianki i jej basenów oraz lodowiska. Ba, od lat już się mówi, że jak na Gorzów taka Słowianka to już za mało i koniecznie trzeba ja rozbudować. I tak może w najbliższych latach się stanie. Prze te 15 lat przez Słowiankę przewinęło się ponad 6 milionów ludzi, co statystycznie oznacza, że każdy z gorzowian był tam przynajmniej kilkanaście razy. Nie o statystykę tu jednak chodzi, ale o rekreację, naukę pływania i sport na najwyższym poziomie. Szczególnie warta zauważenia i podkreślenia jest właśnie powszechna i bezpłatna nauka pływania, którą od 2002 do 2016 roku objęto prawie 18 tysięcy uczniów najmłodszych klas. Być może dzięki temu ktoś się nie utopił, zasmakował w pływaniu i aktywnym życiu…

Znam ludzi, którzy na Słowiance pływają niemal codziennie. Znam też rodziny, które na Słowiance bywają w komplecie przynajmniej raz w tygodniu. Słowianka jest więc niezwykle trafioną inwestycją, która znakomicie służy nie tylko mieszkańcom Gorzowa. Ale trzeba ją rozwijać i modernizować, by mogła jeszcze lepiej przez wszystkie cztery pory roku spełniać nasze oczekiwania. Przydałby się więc jeszcze jeden krótki basen, ale i odkryte kąpielisko z plażą dla tych, co nie zawsze chcą i mogą jechać nad jeziora.

Jan Delijewski