Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Modernizacja Kostrzyńskiej pod szczególnym społecznym nadzorem

2017-06-19, Komentarze na gorąco

Przed nami remonty i modernizacje Kostrzyńskiej i Myśliborskiej, ulic niezwykle ważnych dla funkcjonowania komunikacji w mieście.

medium_news_header_18761.jpg

To nie tylko drogi wylotowe na Kostrzyn i dalej do Niemiec oraz na Szczecin i przejściowo nawet do Zielonej Góry oraz Poznania. Kostrzyńska to także trasa tramwajowa i dojazd do zajezdni tramwajowej MZK. Nie wiemy kiedy i w jakim zakresie remonty te się nałożą, ale już wiemy, że na pierwszy ogień idzie Kostrzyńska i zajmie się tym konsorcjum Balzola Polska i ma to zrobić za 60 mln zł w 16 miesięcy.

Po przykrych doświadczeniach z remontami na Walczaka i Warszawskiej mnożą się pomysły mieszkańców na różne sposoby doglądania i pilnowania inwestycji. Tym bardziej, że Balzola Polska może i nieźle wypadła realizując wcześniej u nas prace na ulicy Borowskiego, ale w Poznaniu, gdzie nie ustrzegła się opóźnienia przy realizacji trochę większej inwestycji, miasto zerwało umowę z firmą. Inna sprawa, że w całym kraju mniejsze lub większe poślizgi firm budowlanych staja się powoli norma, co wynika m.in. z braku rąk do pracy. To z tego powodu m.in. na gorzowskich budowach coraz licznie pracują robotnicy z Ukrainy, o czym pisaliśmy już na portalu.

W każdym razie gorzowianie, nie bez obaw i racji, proponują objęcie modernizacji Kostrzyńskiej szczególnym nadzorem. Miałby to być monitoring wizyjny za pośrednictwem kamer internetowych, bieżące raportowanie stanu zaawansowania robót i nadzór fizyczny prowadzony przez mieszkańców, niezależnie od nadzoru inwestorskiego. Może i coś jeszcze. Nie wiadomo jednak na ile zdziała ta kontrola społeczna, ale już teraz wiadomo, że magistrat nie widzi takiej potrzeby, choć wywierana już teraz presja na wykonawcę oraz urzędników miejskich daje nie tyle może gwarancję, co bardziej nadzieję, że drugi raz w tym mieście taki numer, jak z Warszawską i Walczaka już nie przejdzie. I oby tak się stało.

Jan Delijewski

P.S. Może wystarczą zapisy w umowie o 30 tysiącach kary za każdy dzień zwłoki? To jednak 30 razy więcej niż zapłaci nam Taumer za każdy dzień spóźnienia na Warszawskiej i Walczaka. Ale dmuchać na zimne też nie zaszkodzi. Ostatecznie sparzyliśmy się już mocno, a to wciąż jeszcze boli, bo i końca tego remontu nie widać.


 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x